Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Syn szawła". Przeczytaj recenzję filmu, który ma szansę na Oscara!

Telemagazyn.pl
„Syn Szawła” to fabularny, pełnometrażowy debiut węgierskiego reżysera László Nemesa. Obraz na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes został uhonorowany Grand Prix, a niedawno zdobył Złoty Glob w kategorii najlepszy film zagraniczny. Wszystko wskazuje na to, że podobną decyzję podejmie Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej, przyznając produkcji Oscara.

Szaweł (Géza Röhrig) jest więźniem w Auschwitz-Birkenau. Wydzielono go do Sonderkommando, gdzie wraz z innymi więźniami jest zmuszany pomagać w Zagładzie – konwojuje Żydów do komór gazowych, ściąga im ubrania, a po „kąpieli” wynosi ich zwłoki i sprząta komorę. Wszystko w ekspresowym tempie, gdyż kolejny transport ludzi jest już u drzwi obozu. Każdy dzień wygląda tak samo. Można się pocieszać, że po czterech miesiącach przyjdą następcy, a samemu się straci życie z rąk Niemców.

Już od pierwszej sceny kamera niemal przykleja się do Szawła, który przez 107 minut seansu będzie przewodnikiem po kolejnych kręgach oświęcimskiego piekła. Poprzez rozmyty po bokach obraz twórcy chcą, aby widz skupił się na głównym bohaterze, ale paradoksalnie właśnie to, co sprawia wrażenie najbardziej niewyraźnego, uderza i wybrzmiewa najmocniej. Szaweł już wszystko widział, na co dzień obcując ze złem zdążył do niego przywyknąć, więc śmierć mu spowszedniała. Widzowi wręcz przeciwnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Syn szawła". Przeczytaj recenzję filmu, który ma szansę na Oscara! - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska