Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen musi być jak Bond

Janusz Krzeszowski
Firmy zajmujące się wywiadem gospodarczym nie nadążają z realizacją zleceń
Firmy zajmujące się wywiadem gospodarczym nie nadążają z realizacją zleceń Michał Pawlik
Firmy śledzą się nawzajem, by nie zbankrutować.

Detektywi, prowokacje, podsłuchy i grzebanie w rejestrach dłużników - tak wygląda życie gospodarcze na Dolnym Śląsku w dobie kryzysu.
- Jak się teraz nie zabezpieczysz, to sam upadniesz. Dlatego w tych ciężkich czasach wszyscy szpiegują wszystkich - mówi wprost Józef Białek, prezes wrocławskiej firmy Wektory, importującej narzędzia budowlane.

Wzrost podejrzliwości zauważył też Marek Rząsowski, przedsiębiorca z Wałbrzycha.
- Ja, co prawda, nie sprawdzam, bo w czasie kryzysu tylko kupuję, ale dlatego jestem dokładnie sprawdzany. Kontrahenci dzwonią, wypytują, przeglądają rejestry sądowe - opowiada Rząsowski.
Firmy rejestrujące dłużników przeżywają prawdziwe oblężenie. Tylko w ostatnim miesiącu do wrocławskiego Krajowego Rejestru Długów o dokładny raport dotyczący zadłużenia firm poprosiło prawie 330 tysięcy osób. Natomiast przez drugie półrocze 2008 roku zrobiło to 950 tysięcy. I zadowalali się zazwyczaj ogólną informacją.

Kruk stworzył nawet specjalną, kryzysową ofertę dla swoich klientów.
- Sprawdzamy płynność finansową wskazanego przedsiębiorstwa i od razu, jeśli jest taka potrzeba, ściągamy długi - mówi Grzegorz Koźmiński z firmy Kruk.
Dolnośląscy przedsiębiorcy nie mają skrupułów - sami donoszą, informując o ukrytych długach konkurentów. Można to zauważyć choćby po zmianach na tzw. białej liście, czyli wpisie uczciwych i niezadłużonych firm, który tworzy Wrocławska Izba Gospodarcza. Od listopada skreślono z niej już 8 firm, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło.

Biznesmeni do śledzenia konkurentów angażują również detektywów.
- Zlecenia dla wywiadu gospodarczego są na porządku dziennym. W zasadzie każda szanująca się firma poprosiła już nas o pomoc - przyznaje Alicja Słowińska, właścicielka wrocławskiej agencji detektywistycznej.
Detektywi sprawdzają stan zadłużenia w bankach, ZUS-ie i urzędzie skarbowym. Potrafią też podstawić swoich ludzi, zrobić od środka rozpoznanie finansów, wypytują też w środowisku branżowym.

Kto ma najmniejszą wiarygodność?
- Najbardziej w tej chwili trzeba sprawdzać firmy deweloperskie, motoryzacyjne i eksportujące towary - wyjaśnia Michał Macierzyński, ekspert z portalu Bankier.pl.
Czujni zrobili się nie tylko przedsiębiorcy, ale i zwykli klienci. Często wypytują o rzetelność firm w internecie. Zakładają wątki na forach, zbierają opinie. Najczęściej dotyczy to firm z branży budowlanej i deweloperów. Ogromną popularnością cieszą się portale typu: Uczciwe-firmy.pl.

- Z takim zjawiskiem będziemy mieć do czynienia, dopóki nie poprawi się sytuacja ekonomiczna - twierdzi Zbigniew Sebastian, szef Dolnośląskiej Izby Gospodarczej.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska