Śląskowi bardzo zależało na Topcagiciu. Przeszedł we Wrocławiu badania, pokazano mu miasto i stadion, które miały być dodatkowymi atutami w negocjacjach. Zaoferowano mu kontrakt, a on wyjechał do Austrii. Oficjalnie - by się zastanowić. nieoficjalnie od razy wyglądało nam to tak, że szuka nowego klubu. No i znalazł: podpisał kontrakt u siebie w ojczyźnie. Trener Romuald Szukiełowicz jest rozczarowany, a klub WKS wciąż szuka konkurenta dla Kamila Bilińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?