Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiczanki chcą pokonać mistrzynie!

Marcin Indzierowski
Natalia Małaszewska ostatnio narzekała na przeziębienie
Natalia Małaszewska ostatnio narzekała na przeziębienie Grzegorz Kijakowski
CCC podejmuje Wisłę (relacja: TVP Wrocław, g. 18.30). Finepharm gra z Gorzowem (godz. 18.00).

Wielkie wyzwanie stoi przed polkowickimi koszykarkami, które zmierzą się w środę we własnej hali z Wisłą Can Pack Kraków. Stawką pojedynku jest nie tylko przedłużenie szansy na zajęcie doskonałego drugiego miejsca po rundzie zasadniczej, ale i... uniknięcie czwartej lokaty w tabeli.

- Jeśli przegramy, będziemy skazani na miejsce tuż za pierwszą trójką. To dla nas bardzo niekorzystny układ, bowiem w ćwierćfinale spotkamy się wówczas z Energą, z którą w tym sezonie mamy bilans 1:1. Jeśli wyeliminujemy torunianki, to z kolei wtedy w półfinale na naszej drodze stanie Lotos - analizuje Krzysztof Korsak, prezes CCC.

Polkowiczanki wolałyby dostać się do strefy medalowej nieco łatwiejszą drogą, spotykając się w ćwierćfinale np. z AZS-em Poznań, a o udział w wielkim finale zagrać z zespołem o podobnym potencjale do swojego, czyli AZS-em Gorzów Wielkopolski. Żeby wcielić w życie ten scenariusz, trzeba jednak przede wszystkim pokonać Wisłę. Jakie są na to szanse?

- Realnie patrząc, oceniam je na poziomie 10 procent - przyznaje szef klubu z Polkowic. Korsak wie, co mówi, bo po raz ostatni jego dziewczyny ograły Wisłę ponad dwa lata temu. 6 stycznia 2007 roku CCC, dzięki fantastycznemu występowi Amerykanki Monique Coker (35 punktów), zwyciężyło 91:90.

Siła dzisiejszej Wisły to przede wszystkim Ewelina Kobryn - najlepsza obecnie polska koszykarka na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. 26-letnia środkowa rozgrywa życiowy sezon (śr. 15,9 punktów i 8,6 zbiórek/mecz). Nie wolno też zapominać o bardzo solidnej Amerykance Candice Dupree i Hiszpance Marcie Fernandez. Siostra grającego w NBA Rudy'ego (Portland Trail Blazers) w Wiśle najczęściej jest rezerwową, ale ze swoich obowiązków (dobra obrona i błyskawiczne kontry) wywiązuje się wyśmienicie.

- Trzeba mieć oko na wszystkie zawodniczki Wisły. Mają na tyle mocny zespół, że każda jest w stanie pokusić się o zdobycie pokaźnej ilości punktów. Z tego powodu po naszej stronie musi być pełna koncentracja w obronie przez 40 minut, bo w przeciwnym wypadku wystarczy chwila, by rywalki nam odjechały - ostrzega Krzysztof Koziorowicz.

Szkoleniowiec CCC po dwóch meczach nieobecności spowodowanej pobytem w szpitalu wraca na trenerską ławkę. Do dyspozycji będzie miał wszystkie zawodniczki, choć pod małym znakiem zapytania stoi występ Natalii Małaszewskiej, która ostatnio była mocno przeziębiona.

Marne szanse na zwycięstwo w tej kolejce ma Finepharm, który spotka się z AZS-em Gorzów Wielkopolski. Sytuacja zespołu z Jeleniej Góry jest już jasna od paru tygodni. Po serii porażek Magdzie Skorek i jej koleżankom nie grozi występ w play-off, lecz pozostanie jedynie walka o utrzymanie. Z kolei gorzowianki, podobnie jak CCC, walczą o jak najwyższe rozstawienie przed następną fazą rozgrywek, więc w stolicy Karkonoszy interesować będą je tylko dwa punkty.

25. kolejka FGE

Środa:
Finepharm - AZS Gorzów (18),
CCC - Wisła (18.30),
Lotos - ŁKS (18),
PTK - ROW (18),
AZS Poznań - Energa (18.30),
Cukierki - MUKS (18.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska