Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderca dziecka ma zostać szybko osądzony

Rafał Święcki
Brutalne zabójstwo 10-letniej Kamili wstrząsnęło mieszkańcami Kamiennej Góry
Brutalne zabójstwo 10-letniej Kamili wstrząsnęło mieszkańcami Kamiennej Góry Dariusz Gdesz / Polska Press
Proces Samuela N. z Kamiennej Góry, mordercy 10-letniej Kamili, rozpocznie się 22 lutego. Kolejne rozprawy będą odbywać się w ekspresowym tempie.

O szybkim przebiegu procesu postanowiono na niejawnym posiedzeniu przygotowawczym, które w poniedziałek odbyło się w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze. Wyznaczono też kolejne terminy rozpraw, które odbywać się będą w tempie znanym z amerykańskiego sądownictwa: 7 marca, 14 marca i 21 marca.

Proces Samuela N. będzie odbywał się według nowej procedury - sporu między obroną i oskarżycielem, który jest rozstrzygany przez sędziego. Do niedawna inicjatywa dowodowa ciążyła na sądzie, a teraz pełnić ma on jedynie funkcję arbitra.

Posiedzenie przygotowawcze według mecenasa Jerzego Janika, pełnomocnika rodziców zabitej dziewczynki, bardzo usprawni proces. - Sąd na posiedzeniu przygotowawczym ustalił, które dowody muszą zostać przeprowadzone bezpośrednio przed sądem, a wobec których możemy poprzestać na ich ujawnieniu - mówi adwokat.

- Nie będzie potrzeby przesłuchiwania niektórych świadków, którzy już w śledztwie złożyli wyjaśnienia. Sąd nie musi powielać tych czynności - dodaje prokurator Jerzy Szkapiak.

27-letniemu Samuelowi N. zarzucono dokonanie zabójstwa 10-letniej Kamili Cz. - Sprawca działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - informuje Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Podczas śledztwa ustalono, że kamiennogórzanin 29 lipca ub. roku został uznany za osobę bezrobotną bez prawa do zasiłku. Z decyzją zapoznał się 18 sierpnia. - Następnego dnia wyszedł z domu, zabierając ze sobą siekierę, którą schował w ciemnym foliowym worku. Poszedł do Powiatowego Urzędu Pracy przy ulicy Sienkiewicza w Kamiennej Górze, który po krótkiej i stanowczej wymianie zdań z pracownicą tegoż urzędu opuścił - tłumaczy prokurator.

Następnie skierował się w stronę kamiennogórskiego rynku. Przechodząc w pobliżu księgarni Atena, wyjął siekierę i zaatakował nią 10-letnie dziecko, które wraz z matką wchodziło do sklepu. Morderca zadał dziewczynce cios w tył głowy. Po czym odrzucił siekierę i zaczął uciekać. Kilka minut później został zatrzymany przez świadków.

Dziewczynkę w bardzo ciężkim stanie przewieziono śmigłowcem do szpitala. Zmarła, mimo działań ratowniczych.

Samuel N. przyznał się do zbrodni. Wyjaśnił, że narastała w nim złość, bowiem od dłuższego już czasu miał problemy ze znalezieniem pracy. Tłumaczył, że udał się do Powiatowego Urzędu Pracy, aby zemścić się na urzędnikach, bo nie dostał stamtąd żadnej pomocy. Ponieważ w budynku przebywało zbyt dużo osób, zrezygnował z ataku. Z opinii psychiatrycznej wynika, że Samuel N. w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Grozi mu kara nie krótsza niż 12 lat więzienia lub dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Morderca dziecka ma zostać szybko osądzony - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska