Nastolatki nago i w bieliźnie w internecie. Psycholog ostrzega! [ZOBACZ]

Nastolatki w sieci pokazują dużo, ale jeszcze nigdy aż tak wiele. Udostępnianie zdjęć w bieliźnie, w pozach co najmniej jednoznacznych, to najbardziej jaskrawy przykład. Poza tym głupie miny, mało śmieszne żarty i wiele, wiele więcej. Ekshibicjonizm w sieci kwitnie w najlepsze.

Nie jest trudno dziś w mediach społecznościowych, znaleźć zdjęcia rozebranych nastolatek. Epatowanie swoją nagością, czy udostępnianie informacji o swoim prywatnym życiu, staje się coraz powszechniejsze. Niestety, młode osoby nie zdają sobie sprawy z przyszłych konsekwencji szafowania swoją prywatnością. Raz wrzucone do sieci informacje czy zdjęcia, żyją swoim życiem i na usunięcie ich może być już za późno.

- Nastolatki wykazują się niefrasobliwością związaną z brakiem umiejętności przewidywania zdarzeń. Ignorują fakt, że zawieszona informacja żyje własnym życiem - mówi prof. Jacek Kurzępa z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu.

Media społecznościowe cieszą się coraz większą popularnością. Spełniają wiele istotnych funkcji, które należy zaliczyć raczej in plus. Media społecznościowe spełniają rolę komunikacyjną, wymiany doświadczeń, funkcję informacyjną. Zło nie czai się za każdym zakamarkiem i tylko od nas zależy jak te miejsca wykorzystujemy.

Świadome używanie portali społecznościowych, nie jest niebezpieczne. Gorzej jeżeli wykorzystujemy je w niewłaściwy sposób. Wydaje się, że w tej kwestii szczególne narażone są nastolatki.

- Nastolatki są pożądliwe informacji, cechują się dużo dociekliwością i dużą swobodą w rozpoznawaniu świata. W realu ograniczają je szlabany. W mediach społecznościowych mają poczucie bezgranicznej wolności - kontynuuje prof. Jacek Kurzępa.
Właśnie złudne poczucie bezgranicznej wolności jest jedną z przyczyn wysypu prywatności w mediach społecznościowych. Poczucie odseparowania świata wirtualnego od świata realnego jest niestety fałszywe.

Media społecznościowe dla nastolatków są miejscem na spędzanie wolnego czasu, miejscem na rozrywkę, wymianę poglądów. Dzięki swojemu globalnemu charakterowi nastolatki mogą zobaczyć jak wyglądają inne nastolatki w Rzymie, Nowym Yorku czy Barcelonie.

- Nastolatki mają poczucie wspólnoty, uczestnictwa w globalnym świecie. Nastolatki myślą "jestem taką samą nastolatką jak ta w Barcelonie czy Oviedo" - mówi prof. Jacek Kurzępa.

Ściąganie wzorców z USA czy Europy Zachodniej nie jest dobre. Nasza kultura i tradycja różni się od wzorców Zachodniej Europy. Nastolatki chcąc upodobnić się do swoich rówieśniczek, sięgają po tak odważne kroki jak np. pokazanie nagości. Następnie publiczność nastolatki zaczyna wpływać na jej postawę, stając się przy tym współuczestnikiem jej sieciowego ekshibicjonizmu.

- Nastolatki są podjudzane przez uczestników, anonimowy tłum do pewnych zachowań. Nastolatka widzi to i czuje, że jest to akceptowalne, spotyka się z społecznym przyzwoleniem. - mówi Prof. Jacek Kurzępa z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu.

Przyczyny coraz częstszych praktyk rozbierania należy doszukiwać się w ich poczuciu samo oceny, swojego wyglądu i poszukiwaniu akceptacji.

-Nastolatki poprzez pokazanie swojego ciała szukają akceptacji. Eksponują swoją urodę, która właśnie ma służyć zwiększeniu zainteresowania. Niektóre z tych dziewczyn mogą to robić z pobudek narcystycznych lub ekshibicjonistycznych, większa jednak część szuka akceptacji. - mówi dr Maciej Dokrzewski, seksuolog

W przypadku pokazywania nagości w sieci, nie można pominąć również kwestii pedofilii. Pokazywanie nagość w sieci, szczególnie młodych osób jest bardzo niebezpiecznie. W ubiegłym roku w woj. śląskim toczyło się osiem spraw o podłożu pedofilskim związanych z internetem.

Siedem spraw dotyczyło składania osobom poniżej 15 roku życia propozycji współżycia seksualnego i propozycji udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych. Warto pamiętać, że są to przypadki wykryte, nieznana pozostaje jednak liczba niewykrytych przypadków pedofilii w sieci.

Anonimowy tłum widzów zachęca do zachowań, które nie są akceptowalne w świecie realnym. Tymczasem w wirtualnym istnieje na nie przyzwolenie, tym bardziej w gronie wirtualnych przyjaciół. Problem zaczyna pojawiać się w sytuacji, kiedy z świata wirtualnego przenosimy się do rzeczywistego. Gdzie ikonki i awatary nie istnieją i trzeba stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością. Prawdziwymi problemami, nie wirtualnymi, chociaż często stworzonymi przez wirtualny świat.

*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzaminzawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlopmacierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY