Urzędnicy tłumaczą, że sygnalizacja świetlna funkcjonuje w tym miejscu przez całą dobę w trybie „światło żółte pulsujące” z dwóch powodów. Przede wszystkim z powodu mniejszego natężenia ruchu niż kiedyś. Wcześniej z Mostu Milenijnego wszystkie samochody zjeżdżały na ul. Osobowicką, ponieważ kończyła się tam obwodnica śródmiejska. Teraz obwodnica jest przedłużona do ulicy Żmigrodzkiej, więc i na zjeździe z mostu na Osobowicką ruch jest mniejszy.
Drugą przyczyną jest wzmożony ruch na samej ul. Osobowickiej od strony Rędzina spowodowany budową kanalizacji przy ul. Pełczyńskiej i zmianą organizacji ruchu w tym rejonie. Wielu kierowców jadących do centrum wybiera skrót przez ul. Pęgowską biegnący dalej przez ul. Osobowicką.
Według urzędników, taka organizacja ruchu upłynnia ruch w tym miejscu. Na nic zdają się argumenty tych kierowców, którzy uważają, że zjazd z mostu Millenijnego w Osobowicką jest niebezpieczny. Kierowcy muszą bowiem ustąpić pierwszeństwa przejazdu jadącym od strony cmentarza oraz z przeciwnego kierunku. A między dwiema jezdniami jest jeszcze torowisko, na którym często trzeba stać, by przepuścić auta jadące od strony Rędzina.
Policjanci z wrocławskiej drogówki informują, że na tym odcinku w ostatnim czasie doszło do trzech niewielkich zdarzeń drogowych.
Obecna organizacja ruchu w tym miejscu jest tymczasowa, ale może zostać tak na stałe. - Do Wydziału Inżynierii Miejskiej spływają wnioski, aby nie uruchamiać sygnalizacji nawet po zakończeniu prac budowy kanalizacji - informuje Anna Bytońska z biura prasowego magistratu.
Decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Najpierw kwestia sygnalizacji omówiona zostanie z policją, zarządcą drogi i radą osiedla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?