Przez trzy miesiące każdy chętny może napisać własny, święty obraz, który stanie się przedmiotem kultu. Pisać, bo ikon się nie maluje, ale kolorami i kształtami opisuje się prawdy przekazane przez Chrystusa i Biblię.
- W pisaniu pięknych ikon nie są najważniejsze zdolności, lecz przede wszystkim wiara - tłumaczy proboszcz ks. Jan Pazgan.
Legnicki duchowny zafascynował się ikonami, gdy zobaczył w sanktuarium w Krzeszowie obraz Matki Bożej Łaskawej. W Rzymie, podczas studiów teologicznych, poznał Ormianina. Od niego nauczył się technik tworzenia świętych obrazów. Teraz wiedzą i praktyką dzieli się z grupą chętnych.
- Pisanie ikon to modlitwa - tłumaczy ks. Pazgan.
Ta modlitwa zaczyna się jeszcze przed przygotowaniem płótna. Na desce z drzewa liściastego pisze się modlitwę. Dopiero wtedy można na nią nakleić klejem kostnym płótno, na którym będzie malowany obraz. Ksiądz uczy gruntowania płótna pod obraz, szkicowania, malowania temperą, a nawet kładzenia złota lub szlachmetalu (to stop miedzi z mosiądzem) na tło obrazu. Zajęcia mają się odbywać w co drugi piątek. Na razie zgłosiło się kilkanaścioro wiernych.
- W domu maluję, ale głównie przyrodę, a chciałabym sama narysować postać świętego - mówi Weronika Skiba, uczestniczka kursu. - W domu mam album o ikonach. Fascynują mnie.
Małgorzata Buchla, pracownica naukowa Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, już próbowała swych sił w pisaniu ikon. Przyszła na zajęcia, by poprawić swój warsztat.
- Ikony wprowadzają nas w nieopisany świat duchowy - przyznaje pani Małgorzata. Udało się jej napisać ikonę Pantokratora w niewielkim kamieniu.
Ksiądz wcześniej też dzielił się, choć sporadycznie, swoją wiedzą. Jedna z jego uczennic, Bożena Pinkos, miała już nawet wystawę swoich prac.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?