Później obydwaj zaczęli uciekać. Pracownik ochrony, który próbował zamknąć drzwi do budynku, też został zaatakowany gazem pieprzowym. Podobnie jeszcze jedna kobieta która akurat wchodziła do budynku. Uciekający napastnicy zgubili torbę z młotkiem. Niedługo później zostali zatrzymani przez patrol policji.
Dlaczego tylko jeden został oskarżony? Bo drugi nic nie robił tylko stał w drzwiach. W sprawie będzie więc tylko świadkiem. Oskarżony nie przyznaje się do zarzutów. Twierdzi, że w kancelarii go nie było. Szedł ulicą i nagle zatrzymali go policjanci.
O co chodziło napastnikowi? Tego nie ustalono. Pani mecenas broni mężczyznę znanego we wrocławskim półświatku w sprawie o zabójstwo. Ten mężczyzna od kilku lat współpracuje z prokuraturą i policją. Jego zeznania doprowadziły na ławę oskarżonych - na przykład w sprawach o handel narkotykami - wiele osób. Być może komuś zależało żeby odsunąć od sprawy obrońcę tego gangstera?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?