Jak tłumaczy nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji, ruch wciąż jest jednak wstrzymany, mimo że policja już dawno, bo około godz. 13:30, zakończyła czynności na miejscu zdarzenia. Jednak zarządca, którym jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, nie uprzątnął jeszcze drogi.
DSDiK wysłała już raz pracowników, którzy na miejscu zdarzenia posprzątali szkło i plastik, jednak okazało się, że na jezdnię wylały się płyny ropopochodne, a tych DSDiK nie ma jak posprzątać. Jeszcze dziś pracownicy DSDiK mają wygrodzić fragment jezdni i postawić znaki, by można było puścić samochody.
Przypomnijmy, że to nie jest pierwszy raz, kiedy zarządca Wschodniej Obwodnicy Wrocławia ma problem z posprzątaniem po wypadku. 16 listopada po śmiertelnym wypadku na wschodniej obwodnicy Wrocławia sprzątanie trwało 12 godzin. Do zdarzenia doszło przed godz. 9 między Żernikami Wrocławskimi i Siechnicami. Obwodnica była zablokowana do godz. 21:30, mimo że funkcjonariusze policji i prokurator około godz. 13 zakończyli czynności na miejscu zdarzenia.
ZOBACZ TEŻ: Śmiertelny wypadek na wschodniej obwodnicy Wrocławia. Utrudnienia 12 godzin - trzeba było posprzątać
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?