Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror w zerówce w Szczodrem. Nauczycielka znęcała się nad dziećmi. Jest akt oskarżenia

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Szkoła Podstawowa w Szczodrem. To tu nauczycielka miała znęcać się nad dziećmi z zerówki.
Szkoła Podstawowa w Szczodrem. To tu nauczycielka miała znęcać się nad dziećmi z zerówki. Janusz Wójtowicz
Wrocławska prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia 29-letniej Justyny G. nauczycielki z zerówki w szole w Szczodrem pod Wrocławiem. Zarzuty: psychiczne i fizyczne znęcanie się nad dziećmi. - Biła linijką, wulgarnie wyzywała, przywiązywała do krzesła, zaklejała usta taśmą klejąca - wylicza rzeczniczka wrocławskiej Prokuratury Okręgowej Małgorzata Klaus. Nauczycielka przekonuje, że owszem przywiązywała dzieci ale lekko. Bo chciała "wprowadzić dyscyplinę i zintegrować grupę".

O skandalu w Szczodrem Polska dowiedziała się w marcu, dzięki rodzicom jednego z chłopców. Włożyli mu do plecaka dyktafon. Nagrało się zachowanie nauczycielki m.in. to jak zakleja taśmą usta dziecka. Natychmiast wszczęto śledztwo. Przesłuchano w tzw. "niebieskim pokoju" całą grupę 22 dzieci z zerówki. Ustalenia są szokujące.

Pani - dowodzić będzie prokuratura przed sądem - groziła dzieciom śmiercią, biła ich linijką po całym ciele, wulgarnie wyzywała, ciągnęła za włosy i uszy. Wszystko działo się od września 2014 do marca 2015.

Oto cytaty nagrane dyktafonem ukrytym w tornistrze jednego z chłopców: "Nie odzywaj się do mnie. Irytujecie mnie gówniarze. Co wy robicie, siusiumajtki. (...) Osoby, które mają zalepione buzie podchodzą do mnie. Na czas śniadania zdejmuję wam taśmę. Mam nadzieję, że nie będziecie już gadali [...]. - Nawet nie próbuj podchodzić bo będę cie musiała przywiązać do stołu."

Nauczycielka w czasie śledztwa otrzymała zakaz wykonywania zawodu. Nie wolno jej też zbliżać się do dzieci i ich rodziców. W śledztwie nie przyznała się do zarzutu znęcania się nad dziećmi. Choć potwierdziła, że zaklejała usta. Zapewniła, że bardzo tego żałuje. Do krzesła owszem przywiązywała, ale delikatnie. - Mówiła, że chciała wprowadzić dyscyplinę i zintegrować grupę. Mówiła też, że bardzo lubi dzieci a dzieci ją lubią- opowiada rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Małgorzata Klaus.

Za psychiczne i fizyczne znęcanie się nauczycielce z zerówki grozi do 5 lat więzienia.

Nagranie z dyktafonu ukrytego w plecaku dziecka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska