Tak będzie wyglądało skrzyżowanie nowej drogi S5 z AOW i starą "piątką"
Łącznie powstanie tu aż pięć wiaduktów. Są już ich podpory, które teraz poczekają miesiąc, aby porządnie zastygły. Wtedy robotnicy zaczną na nich montować płyty, a konstrukcja zacznie nabierać kształtów. W pierwszej kolejności zostaną wykonane zjazdy i wjazdy wokół ronda.
Gdy węzeł będzie gotowy, jadący drogą S5 od strony Trzebnicy wjadą na jej odcinek mający trzy pasy: rozszerzy się ona tuż przed wjazdem do Wrocławia. Następnie przejadą pod AOW, a później pojadą nad rondem przy Żmigrodzkiej i dalej na autostradową obwodnicę Wrocławia. Zjeżdżający z S5 do miasta pokonają dwa wiadukty: nad Sułowską i wjazdem na AOW. Ze Żmigrodzkiej na trasę S5 do Trzebnicy prowadził będzie wiadukt nad ul. Polanowicką.
Równolegle do gigantycznego skrzyżowania wielkości połowy Kozanowa, w ramach tego samego zadania powstaje droga S5 Wrocław – Poznań przez Trzebnicę i Korzeńsko. Trasa została podzielona na odcinki i jest realizowana etapami. Jak mówi nam Bartosz Michalski z firmy Astaldi - inżynier rezydent budowy odcinka z Wrocławia w kierunku Trzebnicy, nie ma żadnych opóźnień.
Prace są najbardziej zaawansowane w okolicy Trzebnicy. Tam widać już niemal gotową drogę, na razie testowana jest nowa warstwa bitumiczna. – Na fragmencie drogi ułożono już odcinek próbny nawierzchni, trwają badania – mówi Bartosz Michalski. Odcinek w pobliżu Trzebnicy będzie gotowy na wiosnę, ale to nie znaczy, że kierowcy nim wtedy pojadą.
– Nie mamy możliwości oddawania drogi do użytku etapami – wyjaśnia inżynier. Trzeba czekać na zbudowanie wielkiego węzła, a także na dokończenie 19-kilometrowego odcinka S5 z Wrocławia do Trzebnicy. Na to firma Astaldi ma czas do końca 2017 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?