- Będzie mieszkał tu, u nas, niedaleko katedry - zdradza proboszcz parafii katedralnej ksiądz Adam Drwięga. Podobnie jak dwaj pozostali emeryci - kardynał Henryk Gulbinowicz i ksiądz biskup Józef Pazdur.
Co robią? Formalnie nie muszą robić nic. - To kuria ma wobec nich zobowiązania. Musi na przykład zapewnić emerytowanym biskupom mieszkanie. Godne, ale nie w jakichś luksusach - mówi rzecznik kurii ksiądz Stanisław Jóźwiak. Każdy biskup ma też przydzieloną kaplicę, w której odprawia codziennie mszę świętą.
- Kardynał Gulbinowicz odprawia zawsze msze w kaplicy w kurii - mówi ksiądz rzecznik. - Zdarzało mi się w nich uczestniczyć.
Kardynał Gulbinowicz pokazuje, że biskup emeryt wcale nie musi się nudzić. - Jest zapraszany na różne uroczystości przez różne środowiska. Często z tych zaproszeń korzysta - mówi ksiądz proboszcz Drwięga.
- Czasem sam arcybiskup prosił kardynała o pomoc. Albo żeby gdzieś pojechał na wizytację parafii, na bierzmowanie czy na inną uroczystość - dodaje ks. Stanisław Jóźwiak. - Ale i sam jest zapraszany.
Formalnie urzędujący arcybiskup mógłby zakazać emerytowi jakieś formy posługi. Ale arcybiskup Gołębiewski żadnych zakazów nie formułował.
Właśnie wczoraj kardynał Gulbinowicz przewodniczył uroczystościom pogrzebowym matki biskupa Edwarda Janiaka.
Kilka dni wcześniej w Miliczu odprawił zaś mszę w intencji Technikum Leśnego.
W przyszłym tygodniu wybiera się z kolei na uroczystości do Rzymu. - Możemy się spotkać, ale w sierpniu. Teraz roboty dużo - mówi nam ksiądz kardynał, kiedy prosimy o rozmowę na temat jego aktywności jako biskupa emeryta.
A tuż przed przejściem na emeryturę - w publicznych wypowiedziach - sam kardynał Gulbinowicz roztaczał wizję pustelnika mieszkającego w klasztorze w Henrykowie i karmiącego kozę...
Znacznie mniej - z racji poważnych kłopotów ze zdrowiem - udziela się publicznie emerytowany ksiądz biskup Józef Pazdur.
Czy arcybiskup Marian Gołębiewski ma już jakieś zaproszenia do publicznych wystąpień i udziału w uroczystościach? Tego na razie nie wiadomo. Wczoraj przez cały dzień nie było z nim kontaktu. Wiadomo, że najprawdopodobniej w najbliższych dniach wybierze się na posiedzenie Konferencji Episkopatu Polski.
- Co prawda - jak mówi ksiądz Stanisław Jóźwiak - emerytowani biskupi w spotkaniach Episkopatu Polski uczestniczyć nie muszą, ale mogą. - Jednak ksiądz kardynał egularnie jeździł. Choć ostatnio coraz rzadziej - dodaje ks. Jóźwiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
