Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kot Adidas przemówił w wigilię. Oto, co nam powiedział

Redakcja
Marcin Walków
Kot Adidas ma 11 lat. Żyje w stadzie czterech kotów i czworga ludzi. W tym stadzie to nie człowiek jest przywódcą. Ten kot zdecydowanie ma swój charakter i osobowość. Imię zawdzięcza trzem pręgom na grzbiecie, jako żywo przypominającym logo słynnej firmy. W wigilijny wieczór nasz reporter Marcin Walków namówił go na rozmowę. Usłyszał niekoniecznie to, czego się spodziewał...

Adidas, jest Wigilia, może byś się w tym roku wreszcie odezwał?
Człowieku, przecież ja do ciebie mówię od 11 lat. Miauem wrażenie, że się nawet dogadujemy. Ale niech ci będzie, ten jeden raz, w tę jedną noc…

Ludzkim głosem nigdy nie mówiłeś, tylko miauczysz.
Bo jestem kotem! Widziałeś kiedyś, żebym siedział z moim rodzeństwem i miauczał? Nie. Bo koty porozumiewają się między sobą mową ciała. Miauczenie jest dla ludzi. Przecież gdybym uniósł ogon, to byś się w ogóle nie domyślił, o co mi chodzi.

Ale paru „słów” po mojemu się nauczyłeś, mam wrażenie.
A ja mam wrażenie, że jest dokładnie odwrotnie - to ty nauczyłeś się reagować na kilka „słów” po mojemu. Na przykład, gdy siedzę pod drzwiami, patrzę na klamkę i mówię „wypuść mnie”. Albo jak siadam przy lodówce i mówię „daj mi plaster szynki z drugiej półki”.

Bo uwierzę, że wiesz, gdzie leży szynka - blefujesz!
Do mojego węchu zaraz przejdziemy. Na razie, przyjmij komplement, bo nauczyłeś się już kilku moich podstawowych komend. Trochę ci to zajęło, ale przecież jesteś tylko człowiekiem.

Chcesz powiedzieć, że to Ty mnie wychowujesz, a nie ja Ciebie?
Brawo, Sherlocku.

Nie, nie, nie…
Przecież natura psa stworzyła po to, byś się nim opiekował, a kota, żebyś mu służył. No i w jednej ze swoich książek masz napisane „Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł pogłaskać tygrysa”, czyż nie?

To ja już chyba wolę, kiedy miauczysz… Strasznie przemądrzały jesteś.
Kot upodabnia się do właściciela.

Bezczelny sierściuch!
U was, ludzi, to się podobno „pewność siebie” nazywa i uchodzi za zaletę?

Ech…
No, wróćmy do szynki i mojego węchu. Jedna z niewielu kwestii, w których muszę uznać wyższość psa nad kotem, to właśnie węch. Psi nos ma 120 milionów zakończeń nerwowych, koci - już „tylko” 19. Ale, uważaj, nie mam kompleksów. Bo wiesz, ile ty masz?

Czekaj, niech policzę…
Nie wysilaj się - marne 5 milionów. To dlatego obwąchuję ciebie i moje rodzeństwo, jak przychodzicie do domu. Jeden niuch i wiem wszystko - gdzie byłeś, z kim, co jadłeś, kiedy zmieniałeś bieliznę… Koty są też wyczulone na zapach związków azotowych, dzięki temu nie tknę nic do jedzenia, co choćby tylko pomyślało „zacznę się psuć”. To się przydaje dzikim kotom i tym, żyjącym na wolności. Choć i przy twoim talencie do gotowania nie zaszkodzi.

Chyba się przechwalasz. Przecież jak Ci położę szynkę przed nosem, to się zachowujesz, jakbyś nie miał pojęcia, że ona tam jest.
A odróżniasz nos od oka? Jestem dalekowidzem - bez problemu wypatrzę gołębia na dachu bloku naprzeciwko albo mysz w trawie. O tym, że widzę w bardzo słabym oświetleniu, nie muszę ci przypominać, bo do szkoły chodziłeś, prawda? No i ciekawostka, ty masz kąt widzenia 210 stopni, a ja nawet 285.

Za to widzisz mniej barw niż ja, mówią…
… amerykańscy naukowcy, tak, tak. Kolorowe widzenie nie jest mi do niczego potrzebne. Twoje oczy są hen, hen daleko w tyle za moimi.

Ciąg dalszy rozmowy na kolejnej stronie
Wytłumacz mi jedną rzecz: Ty lubisz trzymanie na rękach, a Twój najmłodszy brat już nie, dlaczego?
Ja się już przyzwyczaiłem. Od urodzenia słyszę „jaki śliczny kotek” i byłem brany na ręce. Jego przecież wziąłeś z podwórka, nie tak dawno temu, więc co się dziwisz? Kot się czuje pewnie, jak łapami dotyka ziemi. Jak go ktoś na wolności podnosi, to niczego dobrego nie wróży. Może to pies go chwyta za kark? Ale spokojnie, przyzwyczai się, jak już będzie w moim wieku…

No właśnie, ile miałbyś lat, gdybyś był człowiekiem?
W tej tabelce na końcu mojej książeczki piszą, że 62. Może nowy prezydent pozwoli mi już przejść na emeryturę.

Ty się nie baw w politykę.
Żartuję, żartuję. Zresztą, ja się ciągle czuję, jakbym był juniorem, serio! Nawet pani doktor ostatnio powiedziała, że wyglądam, jakbym miał 6 lat, kumasz?

Nie interesuj się panią doktor, przecież jesteś wykastrowany.
Nigdy ci tego nie zapomnę…

Dobrze wiesz, że koty i kotki trzeba kastrować i sterylizować, dla waszego dobra.
Wiem, wiem. A ty wiesz, że naukowcy we Wrocławiu pracują nad klonowaniem kotów dzięki in-vitro? A tak, sam o tym pisałeś. Nie łudźcie się jednak, że kiedykolwiek rozszyfrujecie kocią naturę. O nie!

Kocia natura to przecież: jeść i spać.
Mój organizm potrzebuje nawet 16 godzin snu na dobę. A jem często, ale mniejsze porcje. Nawet kilkanaście razy na dobę. I nie wiem, czy wiesz, ale mój żołądek i jelita potrafi strawić niemal wszystko - chrząstki, pazury, pióra. Przecież nie obgryzam udka z sikorki, tylko jem ją w całości. No a ty, gdybyś sam jadł częściej, ale mniej, może byłbyś zgrabny… jak ja.

A ryby lubisz?
Tylko w mojej misce. Ryby są głupie. No i nie wiem, czy wiesz, ale nie wszystkie ryby mogę jeść na surowo, jak łososia czy pstrąga. Takiego karpia mogę zjeść tylko po ugotowaniu, bo jego mięso ma enzym, który mi szkodzi.

Podobnie mleko.
Dorosły kot nie trawi laktozy. Ja akurat mleko lubię, dlatego jak raz na jakiś czas zamoczę język w spodku z mlekiem, nic mi się nie stanie. Ale na co dzień woda, woda i jeszcze raz woda. Inaczej będę latał do kociej toalety co chwilę.

Nie rozumiem jednego - masz w domu jedzenie, a i tak przyniosłeś dzisiaj mysz z podwórka pod stół wigilijny.
To był prezent, człowieku! A pod choinką nie było miejsca. Zresztą, nic tam dla mnie nie było, zapamiętam.

Nie udawaj, że się obrazisz. W nocy i tak przyjdziesz do mnie spać.
A przyjdę, przyjdę. Zrób mi miejsce w nogach.

Nawet jak Ci zrobię miejsce, to i tak położysz się w taki sposób, żeby mi było niewygodnie.
Oj, ty na serio mało wiesz o kotach. Przecież kot śpi tym wygodniej, im mniej wygodnie śpi człowiek. Dobranoc!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kot Adidas przemówił w wigilię. Oto, co nam powiedział - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska