Po raz kolejny w naszym mieście starsza osoba boleśnie przekonała się o tym, że nie należy bezgranicznie wierzyć obcym. 75-letnia kobieta została oszukana przez grupę naciągaczy. Wmówili oni starszej pani, że jej wnuczka potrzebuje pilnej pomocy finansowej.
- Telefonujący mężczyzna podał się za policjanta i powiedział, że wnuczka kobiety spowodowała poważny wypadek. Trafiła za to do aresztu i aby z niego wyjść potrzebuje pilnie 20 tysięcy złotych - mówi podinspektor Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. - Zmartwiona tym kobieta zgodziła się pomóc. Szybko przyjechał do niej inny fałszywy policjant. Kobieta powiedziała mu, że ma tylko 15 tysięcy, a on stwierdził, że to też wystarczy na kaucję.
Oczywiście nie było żadnego wypadku, o czym kobieta dowiedziała się dopiero po czasie, gdy miała jak skontaktować się z rodziną. Policja otrzymała informacje, że tego dnia w podobny sposób próbowano naciągnąć trzy inne osoby. Te jednak nie dały się złapać na oszustwo. - Przypominamy, że wszelkie takie doniesienia należy sprawdzić. Dodatkowo trzeba pamiętać o tym, że policjanci nie informują ludzi telefonicznie o prowadzonych przez siebie sprawach, a już na pewno nie przekazują w czyimś imieniu pieniędzy - dodaje Kaleta.
Znalezienie oszustów nie jest łatwe. Jeśli jednak wpadną, grozi im do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?