Mówiąc delikatnie, to nie była udana runda w wykonaniu futsalistów KGHM Euromastera Chrobrego Głogów, którzy na półmetku sezonu z dorobkiem dziesięciu punktów zajmują dziesiątą lokatę. Przed strefą spadkową chroni ich tylko wygrany bezpośredni pojedynek z AZS UŚ Katowice. Z drugiej strony, do bezpiecznego środka tabeli tracą tylko trzy punkty.
- Jesteśmy zawiedzeni. Ta dziesiąta pozycja to nie jest to, co zakładaliśmy przed sezonem - mówi trener Tomasz Trznadel.
Szkoleniowiec wskazuje kilka przyczyn słabszych wyników. - Nie mamy usprawiedliwienia co do pierwszej części rundy. Paradoksalnie, pomimo że zdobywaliśmy punkty, to mieliśmy świadomość, że nie gramy dobrze i niestety to się później odbiło w kolejnych spotkaniach. W ostatnich czterech, pięciu meczach zagraliśmy już o wiele lepiej. Niestety trafiliśmy na mocniejszych przeciwników, takich jak Chojnice, Bielsko-Biała, czy Szczecin - tłumaczy.
Głogowianie słabiej niż dotychczas radzili sobie przy Wita Stwosza. - Niestety przegraliśmy wyraźnie mecz ze Zduńską Wolą, a ponadto zremisowaliśmy z zespołami z Gliwic, a ta liga jest tak specyficzna, że trzeba przede wszystkim zdobywać punkty u siebie. W drugiej rundzie powinniśmy mieć teoretycznie łatwiej, bo sześć meczów zagramy w Głogowie i każdy będzie o życie. Pokazał to ubiegły sezon, gdy w ostatniej kolejce aż sześć drużyn walczyło o utrzymanie. Szykuje się więc ciężka runda, bo nikt, łącznie z ostatnią Gwiazdą, nie odpuści żadnego meczu - zaznacza trener.
Zdaniem Tomasza Trznadla, największe pole do poprawy jest w defensywie, która w jedenastu meczach straciła aż trzydzieści sześć bramek. - Analiza pokazała, że naszym największym problemem są bramki tracone po błędach indywidualnych. Poza tym aż dziesięć goli straciliśmy po stałych fragmentach i nad tym też będziemy musieli mocno popracować - wyjaśnia trener. - Niestety w ataku nie wykorzystujemy stałych fragmentów. Co prawda, mieliśmy dużo poprzeczek i słupków, więc można powiedzieć, że brakowało też szczęścia, ale to nas nie usprawiedliwia - kontynuuje.
Mocną stroną zawodników Euromastera były końcówki meczów. Aż czterokrotnie wyrywali rywalom punkty w ostatnich minutach. Z drugiej strony słabiej wchodzili w mecze. - Szczególnie było to widoczne na wyjazdach, gdzie poza meczem z Rekordem, przegrywaliśmy pierwsze minuty i później musieliśmy gonić. Udało się to w Chorzowie, Chojnicach, ale w Toruniu, czy Szczecinie już nie - wspomina T. Trznadel.
Trener pomarańczowo - czarnych przyznaje, że drużyna nie trafiła z formą na początek rozgrywek. - Może te obciążenia były zbyt duże, ale przez to kondycyjnie dużo lepiej wyglądaliśmy w drugiej części rundy. Trzeba też pamiętać, że to jest specyficzny klub. Musimy brać poprawkę, że to nie są zawodowcy, tylko ludzie pracujący. Na treningi i często na mecze jeżdżą prosto z pracy, nierzadko po nockach. Również terminarz nam nie sprzyjał, bo większość meczów graliśmy w tygodniu i to też, przy tym wszystkim jest dużym utrudnieniem, bo zawodnicy nie mają wtedy świeżości - tłumaczy.
Tomasz Trznadel liczy, że druga runda będzie lepsza w wykonaniu nowych zawodników, którzy dołączyli do drużyny przed sezonem. - Czym później, tym było lepiej i to z każdym z nich. Po okresie przygotowawczym bardzo liczyłem na Kacpra Konopackiego, który świetnie wypadał w sparingach. W jego wypadku problemem była presja związana z grą w ekstraklasie. W końcówce rundy już było widać, że sobie z nią poradził i grał na swoim poziomie. Druga runda powinna być już lepsza dla każdego z nich - liczy trener.
Głogowscy futsaliści nie będą mieli długiego rozbratu z treningami. Wznowią je tuż po świętach. - Praktycznie nie mamy przerwy, ale nawet tak krótka przyda się, by trochę odpocząć od siebie - zauważa T. Trznadel.
Drugą rundę głogowianie rozpoczną 16 stycznia domowym pojedynkiem z Red Dragons Pniewy. Tydzień wcześniej, 9 stycznia czeka ich jeszcze wyjazdowy mecz z AZS-em Zielona Góra w 1/16 Pucharu Polski. - Najważniejsza oczywiście jest liga i jej utrzymanie. To cel nadrzędny, ale nie odpuścimy Pucharu Polski, bo drabinka ułożyła się dla nas dość korzystnie - zapowiada T. Trznadel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?