Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karpacz: Wielki parking zasłoni widok na góry?

Rafał Święcki
RS
- Gołębiewski znów postawi nam przed nosem wielkie monstrum zasłaniające góry - martwi się Stanisław Nienartowicz z Karpacza. Jego obawy są związane z wielopoziomowym parkingiem, który może stanąć przy ul. Kąpielowej, w sąsiedztwie wielkiego hotelu.

Mieszkaniec Karpacza chciałby, żeby samorząd ograniczył wysokość tego budynku lub zobowiązał inwestora do obniżenia poziomu gruntu. Bowiem teren przy ul. Kąpielowej podczas budowy hotelu podniósł się o kilka metrów. Składowano tu tysiące ton skał i ziemi. Znaczną jej cześć później wywieziono. - Sporo jednak pozostało, jest tu teraz wyżej o 8-9 metrów - szacuje Nienartowicz.

Plan zagospodarowania pozwala na budowę wielopoziomowego parkingu do wysokości 9 metrów, liczonej od najniżej położonego terenu przy budynku. Jednak, gdy 9 lat temu uchwalano dokument, nie było tu ogromnej hałdy.

Nienartowicz ze swymi obawami zwrócił się do władz miasta i miejscowych radnych, bo samorząd na nowo przystąpił do kolejnej korekty planów zagospodarowania przestrzennego w Górnym Karpaczu. Pan Stanisław chciałby, żeby uwzględniono w nim jego uwagi.

Burmistrz Bogdan Malinowski zapewnia, że zostaną przekazane projektantom planu. - Oni odniosą się do nich. Według mnie obecny poziom gruntu nawiązuje do poziomu sąsiednich nieruchomości i wszystko jest w porządku - tłumaczy burmistrz.

Damian Stachura, dyrektor hotelu Gołębiewski, nie zdradza na razie inwestycyjnych zamiarów. - Czekamy na zmianę planu, dopiero wówczas będziemy przygotowywali się do jakichkolwiek inwestycji - tłumaczy.

Opozycyjny radny Grzegorz Kubik uważa, że hotel powinien bezwzględnie obniżyć teren, bo podniósł go nielegalnie. - Ziemią zasypano dwa budynki i starą nieckę basenową. Hotel składuje w pobliżu strumienia odpady rozbiórkowe. Zajął na postój dla aut część drogi powiatowej - dodaje radny Kubik.

Władze karkonoskiego kurortu już po raz kolejny zajmują się planem zagospodarowania przestrzennego dla Karpacza Górnego w rejonie hotelu. Dokument uchwalono w 2004 roku. Rok później życzliwy hotelarskiemu inwestorowi samorząd zmienił plany, umożliwiając budowę siedmiopiętrowego obiektu. Ostatecznie powstało dziewięć pięter. Hotel okazał się o ponad 4 metry za wysoki. Władze miejskie próbowały znów zmienić plan, by zalegalizować budowlę. Weto postawił wówczas konserwator zabytków. Na zmianę planu nie zgodził się też minister kultury Bogdan Zdrojewski. Inwestorowi groziła rozbiórka dwóch górnych kondygnacji. Dostosowanie hotelu do wymaganej wysokości nie odbyło się jednak poprzez wyburzenie najwyższych pięter. Rozebrano kalenicę i przeszklono część dachu, zamieniając go w świetlik. Bo prawo budowlane na to pozwala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karpacz: Wielki parking zasłoni widok na góry? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska