Mieszkańcy Jelcza-Laskowic boją się, że od poniedziałku będą spóźniać się do pracy i na uczelnie. To dlatego, że z nowego rozkładu jazdy zniknął pociąg do Wrocławia o godz. 6.28, który na dworcu Wrocław Główny pojawiał się o godz. 7.01. Od poniedziałku będą mieli do wyboru: dojechać na godzinę 6.20 albo na 7.16... - Zebrałyśmy ponad 400 podpisów pod petycją do urzędu marszałkowskiego, ale odpowiedzi nie mamy - mówi Grażyna Kutna z Jelcza-Laskowic. Pisma napisał też Krzysztof Raszczuk z Czernicy. Urząd marszałkowski decyzje ogłosi po weekendzie.
Później przyjedzie też pociąg z Leszna przez Żmigród i Oborniki Śląskie. We Wrocławiu będzie o godz. 7.22 zamiast o godz. 7.03. Podobnie pociąg z Ostrowa Wielkopolskiego przez Oleśnicę i Długołękę będzie o godz. 7.40, a nie o godz. 7.31.
Nowy rozkład nie rozwiąże też problemów, z jakimi borykają się pasażerowie na trasie z Wołowa. - Od dłuższego czasu wnioskujemy o to, by pociągów było więcej. Te, które jeżdżą, są przepełnione - mówi Dariusz Chmura, burmistrz Wołowa.
Podobne wnioski wysyłają strzelinianie. - Apelujemy, by więcej uwagi poświęcić trasie przez Strzelin do Kłodzka. Dojeżdżają nimi studenci na zajęcia, mieszkańcy do pracy. Pociąg z Kłodzka już przyjeżdżając do Strzelina jest prawie pełny - mówi burmistrz Dorota Pawnuk.
Dziś z papierową „Gazetą Wrocławska” nowy rozkład jazdy - odjazdy z Wrocławia Głównego. W sobotniej „Gazecie” - przyjazdy na dworzec Wrocław Główny.
Od niedzieli na tej trasie będą jeździć nowe składy. Przewozy Regionalne wyślą z Poznania i Leszna do Kłodzka tzw. tygrysy - czyli wyremontowane elektryczne zespoły trakcyjne w charakterystycznych pomarańczowo-niebieskich barwach.
Mieszkańcy Trzebnicy za to dotrą do stolicy Dolnego Śląska szybciej. Szynobus z Trzebnicy przyjedzie o godz. 7.33 zamiast 7.40. Koleje Dolnośląskie uruchomią też dodatkową parę pociągów, by można było dojechać na godz. 6 do Wrocławia.
Z kolei mieszkańcy Oławy będą we Wrocławiu o godz. 7.26 zamiast o 7.54, w dodatku przyjadą wygodniejszym pociągiem - kategorii „IC”, czyli wyremontowanymi wagonami z gniazdkami pod fotelami, za cenę pociągu TLK.
Koleje Dolnośląskie uruchomia dodatkowe pary pociągów między innymi z Wrocławia do: Kudowy-Zdroju przez Strzelin i Kłodzko, Dzierżoniowa przez Jaworzynę Śl. i Świdnicę Miasto, Wałbrzycha i Szklarskiej Poręby. W Legnicy zatrzymają się trzy dodatkowe pary pociągów, jadące do Drezna.
Kolejna zmiana rozkładu jazdy (korekta) będzie 13 marca przyszłego roku.
- Krócej nad morze i do stolicy
Pociągi PKP Intercity z Wrocławia do Trójmiasta dotrą w 5 godz. i 9 minut - to o ponad godzinę krócej niż teraz. Szybciej pojedzie też Pendolino. Do Warszawy będzie można dojechać nawet w 3 godz. 29 minut.
- Ekspresem w Karkonosze
W nowym rozkładzie pojawia się też pociąg Express InterCity Śnieżka do Jeleniej Góry i EIC Łużyce do Węglińca.
- Więcej połączeń do Poznania
Trzy połączenia przybędą na trasie z Wrocławia do Poznania. Będą też dodatkowe kursy do Olsztyna, Słupska i Katowic.
- Nowe pociągi na torach
Koleje Dolnośląskie przejmują trasę do Rawicza. Pojadą na niej nowe pociągi „Impuls”. Z kolei spalinowe szynobusy „Link” pojadą do Trzebnicy i Dzierżoniowa.
- Pociągiem do Drezna
Trzy razy dziennie będą kursować pociągi Wrocław - Drezno. Bilet w jedną stronę kosztuje 79 zł, w obie - 109 zł (warunek: powrót tego samego dnia). Trzy pary pociągów dziennie pojadą też z Jeleniej Góry do Görlitz, kolejne trzy z Węglińca (skomunikowane do Wrocławia) i jedna para z Zielonej Góry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?