Koniec rekordowego sezonu roweru miejskiego

W sumie, licząc od momentu otwarcia WRM w połowie 2011 roku do końca sezonu w 2014 roku, w systemie zarejestrowało się 61 651 osób, które dokonały 596 268 wypożyczeń. W tym sezonie liczba użytkowników wzrosła o ponad 40 tys. osób, a liczba wypożyczeń przekroczyła wszystkie ostatnie lata liczone razem.

- Cieszymy się, że coraz więcej osób uznało, że korzystanie z roweru miejskiego może być dla nich wygodne - mówi Michał Dabrowski w firmy Nextbike. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że w tym roku wyjątkowa była także liczba wypożyczalni.

W 2014 roku we Wrocławiu działały 33 stacje, w tym 17 stacji finansowanych przez miasto i 16 stacji sponsorskich. W tym roku stacji miejskich jest 70, a do tego trzeba doliczyć cztery stacje sponsorskie (ostatnia przy Alei Bielany wykracza nawet poza terytorium miasta, a swój debiut miała w dniu otwarcia centrum handlowego, czyli 13 listopada).

Mimo popularności roweru miejskiego od wtorku nie można już będzie z niego korzystać. Zgodnie z kontraktem do końca lutego potrwa przerwa, która zostanie wykorzystana na konserwację jednośladów. Miasto mogłoby wprawdzie podjąć decyzję, by rowery we Wrocławiu można było wypożyczać także w zimie. To jednak wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. A statystycznie mieszkańcy zdecydowanie częściej jeżdżą rowerem wiosną i latem. Dla porównania w lipcu było 146 tys. wypożyczeń., a we wrześniu już o blisko 40 tys. mniej. W październiku każdego dnia rowery wypożyczano ok. 2,5 tys. razy w ciągu dnia.

Michał Dąbrowski przypomina, że zgodnie z umową w wypadku popularności systemu miasto zapowiedziało jego rozbudowę. 15 nowych stacji miałoby powstać w 2016 roku, kolejne 15 w 2017, a 10 w 2018 roku. Liczba stacji zależy także od potencjalnych sponsorów. O tym, ile rowerów będą mieli do dyspozycji wrocławianie w przyszłym sezonie, przekonamy się w marcu.