Klientka jednej z aptek w rejonie ul. Grabiszyńskiej i Zaporoskiej (teren komisariatu Grabiszynek) powiadomiła w piątek wieczorem policję, że obsługująca ją farmaceutka była pijana. Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy zbadali kobietę alkomatem. Okazało się, że aptekarka ma 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zabezpieczyli potrzebną dokumentację, w tym zrealizowane wcześniej recepty. Należy sprawdzić, czy kobieta znajdująca się pod wpływem alkoholu nie wydała komuś nie tych lekarstw co trzeba, a tym samym czy mogła doprowadzić do zagrożenia dla czyjegoś zdrowia lub życia.
– Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozić może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?