Świadek zdarzenia zadzwonił na policję i powiedział, że widział jak z domu wynoszone są różne rzeczy. Wydawało mu się to podejrzane. - Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na terenie posesji zastali jej właściciela, który w międzyczasie wrócił do domu oraz nietrzeźwą awanturującą się kobietę, jak się okazało współsprawczynię włamania - mówi nadkom. Magdalena Korościk z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Funkcjonariusze ustalili, że do włamania doszło pod nieobecność właściciela. Sprawcy uszkodzili zamki w drzwiach i weszli do środka, a następnie ukradli telewizor, laptop, sztućce, buty, kurtki oraz inne drobne przedmioty
Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę ok. 10 tysięcy zł. Policjanci zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków, którzy opisali wygląd mężczyzny towarzyszącemu 35-letniej zatrzymanej. Ostatecznie zatrzymano 34-letniego mieszkańca Wałbrzycha, u którego w mieszkaniu znaleziono przedmioty pochodzące z kradzieży.
Oboje podejrzani trafili do policyjnego aresztu. 35-latka miała w swojej krwi 1,4 promila alkoholu, a jej kompan 1,5 promila. O ich dalszych losach zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem za kratkami mogą spędzić nawet 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?