Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki pożar w Buczynie!

Grażyna Szyszka
W Buczynie w gminie Radwanice strażacy gasili największy w historii powiatu pożar budynku mieszkalnego. Tak zwany młyn, w którym mieszka 10 rodzin, stanął w ogniu w środę po godz. 15. Dach budynku wspólnoty płonął jak pochodnia.

Zanim strażacy przystąpili do gaszenia, musieli ewakuować pięć osób. Pozostali mieszkańcy zdążyli na szczęście sami uciec z płonącego domu.

- Dwie osoby, w tym 20-letni chłopak wymagał pomocy lekarzy - informuje Piotr Woźniakiewicz z PSP w Polkowicach. – Młody mężczyzna został niegroźnie poparzony.

Pożar wybuchł na poddaszu budynku. Strażacy przyznają, że z powodu złego stanu technicznego wiejskiej sieci wodociągowej, początki akcji nie były łatwe.

- Czerpaliśmy wodę nie z hydrantów, a z pobliskiego stawu i z rzeki - mówi strażak.

Ze względu na rozmiar tragedii, do gaszenia młyna zjechało się aż 18 jednostek straży pożarnych. Wszystkie z powiatu polkowickiego, ale też Głogowa, i Lubina. Dom, który płonął, stoi przy drodze krajowej nr 12, dlatego na prawie 10 godzin wyłączono ją z ruchu.

Kiedy udało się zlokalizować pożar i w miarę poskromić ogień, mieszkańcy niższych kondygnacji mieli czas na wynoszenie najcenniejszych rzeczy.

Gaśniczej akcji przyglądał się wójt gminy Paweł Piwko, który sam jest mieszkańcem Buczyny.

- Udostępniliśmy pogorzelcom remizę strażacką - mówi. - Otrzymali posiłki i ciepłą herbatę. Większość z nich ma rodzinę we wsi, więc mieli się gdzie zatrzymać. Gmina na pewno nie zostawi ich bez wsparcia, również finansowego - dodaje.

Przyczyny pożaru ma ustalić biegły z zakresu pożarnictwa. Nie wyklucza się jednak zwarcia elektrycznego lub nieszczelnego komina. O tym, czy budynek nadaje się do remontu zdecyduje inspektor nadzoru budowlanego.

W czwartek mieszkańcy budynku ratowali co się da i przewozili do rodzin i znajomych. – Nie wiemy, czy tu wrócimy, ale raczej nie – mówią. – Nie ma do czego, bo ściany popękały, sufity pozarywane... . Tu raczej nie da się już mieszkać, a remont to koszty, jakich sobie nawet nie wyobrażamy. Całe szczęście, że to stało się w dzień, a nie w nocy, bo na pewno wielu z nas nie uszło by z życiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska