Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na Chociebuskiej znika. Kiedy powstanie nowy?

Weronika Skupin
Konstrukcja wiaduktu znika w oczach. Możliwe, że prace rozbiórkowe zakończą się w tym tygodniu. Wyburzenie przeprawy było konieczne - na jej dalsze użytkowanie nie pozwalał zły stan techniczny
Konstrukcja wiaduktu znika w oczach. Możliwe, że prace rozbiórkowe zakończą się w tym tygodniu. Wyburzenie przeprawy było konieczne - na jej dalsze użytkowanie nie pozwalał zły stan techniczny Tomasz Hołod
Wiadukt na Chociebuskiej już niemal zniknął. Możliwe, że w tym tygodniu koniec rozbiórki. Budowa nowego już w przyszłym roku.

Znikają kolejne przęsła starego wiaduktu drogowego na ul. Chociebuskiej (nad torami kolejowymi). Z konstrukcji mało co już zostało. Zdemontowano barierki, zdjęto nawierzchnię, a wiadukt jest burzony przez ciężki sprzęt, także od góry.

Niemal miesiąc temu wykonawca rozbiórki, firma Intop, dostał zgodę na wejście na torowisko kolejowe. Zbudowano tam specjalną tymczasową drogę prowadzącą przez tory, którą porusza się ciężki sprzęt wyburzający wiadukt od dołu.

Od tej pory konstrukcja jest stopniowo wyburzana, przęsło po przęśle. Roboty rozpoczęły się od strony ulicy Hermanowskiej. Tymczasową drogą przez tory, która służyć ma wyłącznie budowlańcom, czasami przechodzą także piesi. Jak przyznał się nam pan Henryk mieszkający w pobliżu, od dłuższego czasu chodzi w ten sposób. Nie odstrasza go nawet to, że od strony Kuźnik droga schodzi łagodnie w dół, ale od strony Nowego Dworu jest stroma skarpa i teoretycznie przejścia nie ma w ogóle. - Robota idzie leniwie, raczej mało się tu dzieje. Nic na głowę nie leci, jest bezpiecznie - uważa mieszkaniec Nowego Dworu.

Prace jednak trwają. Dzieje się to powoli i stopniowo, bo wykonawca musi się dostosować do rozkładu jazdy pociągów. Inwestycja jest prowadzona pod okiem kolejarzy. Przekazali firmie Intop informacje, kiedy jeżdżą tamtędy pociągi. Trzeba wpasować się w dłuższe „okienka” między przejazdami.

W przyszłym roku w miejscu wiaduktu na Chociebuskiej ma powstawać nowa konstrukcja. Będzie na niej miejsce dla samochodów, pieszych i rowerzystów. Na nową przeprawę wrócą także autobusy. Prace mają się zakończyć do końca października 2016.

Konstrukcja była w bardzo złym stanie technicznym. Wiadukt został zamknięty dla samochodów w lipcu 2013 roku, ze względu na fatalny stan, ale autobusy i samochody ciężarowe nie mogą tamtędy jeździć od ponad 10 lat w związku z nieszczęśliwym wypadkiem. W wiadukt uderzyła ciężarówka, która naruszyła zabezpieczenia. Ograniczono nośność i od tamtej pory mogły tamtędy jeździć najwyżej samochody osobowe.

Nowy wiadukt miał być budowany już w 2008 r. Przygotowano dokumentację dotyczącą przebudowy, ale zmieniły się priorytety i inwestycje nie- związane z Euro 2012 wypadły z planów. Dokumenty zdążyły się już przedawnić. Dlatego projekt budowlany trzeba było odnowić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska