Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes PGE Turowa przyznaje: Stelmet był po prostu lepszy

PK
Waldemar Łuczak
Waldemar Łuczak Paweł Relikowski
- Liczyliśmy na więcej. Liczyliśmy, że rywalizacja będzie bardziej zacięta. Niektóre mecze może i były wyrównane i walczyliśmy w nich do końca, ale Stelmet zasłużenie zdobył mistrzostwo Polski - mówi prezes koszykarskiego PGE Turowa po przegranym 0-4 finale play-off Tauron Basket Ligi ze Stelmetem Zielona Góra.

0-4 w finale play-off ze Stelmetem Zielona Góra nie może cieszyć prezesa...
Liczyliśmy na więcej. Liczyliśmy, że rywalizacja będzie bardziej zacięta. Niektóre mecze może i były wyrównane i walczyliśmy w nich do końca, ale Stelmet zasłużenie zdobył mistrzostwo Polski.

Gdzie trzeba szukać przyczyn takiego stanu rzeczy?
Graliśmy w tym sezonie więcej meczów w pucharach. W lidze VTB było ich aż 18, Stelmet w Pucharze Europy grał 12 razy. Nie chcę się jednak tym tłumaczyć i mówić, że to było decydujące. Zdecydowała jakość zawodników, jakich ma Stelmet. Przez cały sezon zielonogórzanie mieli problem z dopracowaniem swojej gry, zwłaszcza po przyjściu Łukasza Koszarka. Na finały byli już jednak gotowi. Grali bardzo zespołowo, dobrze się rozumieli. Trafili ze szczytem formy.

A dlaczego PGE Turów nie trafił?
Trudno to wytłumaczyć. Rzeczywiście, może w "szóstkach" byliśmy w lepszej formie. Trzeba jednak patrzeć na to, jak przeciwnik pozwala ci grać. A w finałach Stelmet nie pozwalał nam na to, co w "szóstkach". W Zielonej Górze wygraliśmy wtedy różnicą 30 punktów.

Po finałach oberwało się Davidowi Jacksonowi, który był cieniem siebie. Pana też zawiódł?
David się starał, ale tak czasem bywa, że nie wychodzi. Nie chcę personalnie tłumaczyć porażki ze Stelmetem i oceniać, kto zagrał dobrze, a kto nie.

Trener Miodrag Rajković ma ważny kontrakt. Co z zawodnikami?
Ważne kontrakty mają Damian Kulig i młodzi gracze. Także Michał Chyliński ma zapisaną opcję przedłużenia umowy. Wspomnienia finału są zbyt świeże, by teraz podejmować wiążące decyzje. Myślę jednak, że większość zawodników zostanie, bo mieliśmy dobry sezon. Zobaczymy jak potoczą się rozmowy, z każdym jesteśmy w kontakcie.
Liga VTB znów zagości do Zgorzelca?

Tak, bo jesteśmy zadowoleni z występów w tych rozgrywkach. To było dla nas ważne doświadczenie.
Kiedy podejmiecie rywali w nowej hali?

Fundamenty już są. Prace trwają, w poniedziałek odbędzie się wbudowanie kamienia węgielnego. Plany są takie, że hala będzie gotowa w czerwcu 2014. Zobaczymy, czy uda się je zrealizować, bo ostatnia zima była bardzo długa.

Mimo porażki w finale ze Stelmetem, firma PGE nadal będzie z Wami?
Tak, czekamy na podpisanie nowej umowy sponsorskiej na kolejne trzy lata. Powinno to nastąpić jeszcze w czerwcu. Dzięki temu będziemy mogli w dalszym ciągu się rozwijać. Już teraz jesteśmy jednym z niewilu klubów, w których nie ma zaległości finansowych i są w pełni wypłacalne.

Rozmawiał Paweł Kucharski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska