Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurosport Speedway Best Pairs, czyli niech porywa nas czar żużlowych par

Wojciech Koerber
Tomasz Gollob - nieoficjalny mistrz świata i okolic w jeździe parami.
Tomasz Gollob - nieoficjalny mistrz świata i okolic w jeździe parami. Grzegorz Dembiński (Polskapresse)
Był swego czasu taki telewizyjny program “Czar Par", który wypromował kilka małżeństw, a nade wszystko Krzysztofa Ibisza. Emitowano go w latach 1993-1996. W tym właśnie czasie dogorywały, niestety, mistrzostwa świata par na żużlu. Dziś sytuacja wygląda następująco - Ibisz nic się nie postarzał (jest nawet młodszy!), programu nie reaktywowano, za to na salony wraca światowy championat par. Choć, póki co, w nieoficjalnej jeszcze formie.

Już w sobotę na toruńskiej MotoArenie szykuje się nam rzadka gratka. Turniej Eurosport Speedway Best Pairs, z którego wymieniona stacja przeprowadzi bezpośrednią transmisję do 71 krajów (godz. 19). Zasady gry? Do udziału zaproszono siedem duetów (plus rezerwowy), wśród których nie zabraknie najświeższych indywidualnych mistrzów świata: Chrisa Holdera (2012), Grega Hancocka (2011) oraz Tomasza Golloba (2010).

Siedem duetów walczy każdy z każdym, jak przed laty o MŚ. Wtedy jednak mistrz był już po 21 biegach znany, teraz tort ma wisienkę. Otóż zwycięzca fazy zasadniczej dostanie się do wielkiego finału, a ekipy z drugiej i trzeciej pozycji stoczą baraż o udział w tymże biegu o złoto. Najlepszą parę wyłoni zatem dopiero 23. wyścig. Jest o co się bić. Organizator (frma One Sport Marketing) zadbał o pulę nagród w wysokości 80 tys. euro, z czego triumfatorzy zabiorą do podziału 20 tys. W Drużynowym Pucharze Świata płacą gorzej. Tam Międzynarodowa Federacja Motocyklowa obdarowuje zwycięski team kwotą około 70 tys. zł. A ten team to cztery nazwiska.

Warto wspomnieć o systemie punktacji. Za pierwsze miejsce w biegu dają 4 punkty, za drugie - 3, za trzecie - 2, a za ostatnie 0. Zatem nie będzie rozstrzygnięć remisowych. No i bardziej opłaca się przyjechać parą na drugiej oraz trzeciej pozycji, niż zwyciężyć i zamknąć stawkę.

Jazda parami to zabawa dla tych, którzy mają oczy dookoła głowy. Mistrzostwa świata w tej konkurencji rozgrywano w latach 1970-93. W tym czasie biało-czerwoni wywalczyli złoto (Rybnik 1971 - Jerzy Szczakiel, Andrzej Wyglenda), dwa srebra i trzy brązy. W latach 1994-98 w formie jazdy parami rozgrywano Drużynowe Mistrzostwa Świata. Czy uda się wskrzesić tę przerwaną piękną tradycję?

Eurosport SpeedwayBest Pairs (sobota, MotoArena w Toruniu, godz. 19, transmisja w Eurosporcie)

Uczestnicy: Australia (Chris Holder, Darcy Ward); Czechy (Ales Dryml, Lukas Dryml); Dania (Nicki Pedersen, Niels K. Iversen); Polska (Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Adrian Miedziński); Rosja (Emil Sajfutdinow, Grigorij Łaguta, Artiom Łaguta); USA (Greg Hancock, Ryan Fisher); Szwecja (Andreas Jonsson, Antonio Lindbaeck).

Punktacja w biegach: 1. miejsce - 4 pkt, 2. miejsce - 3, 3. miejsce - 2, 4. miejsce - 0.

Bilety: można zamawiać przez stronę internetową www.speedwaypairs.com, przez system www.unibax.kupbilety.pl, w kasach klubu Unibax lub w Galerii Copernicus w Toruniu (od 35 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Eurosport Speedway Best Pairs, czyli niech porywa nas czar żużlowych par - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska