Przed poniedziałkowym meczem obie drużyny, mające identyczny dorobek punktowy, były sąsiadami w tabeli. Bezpośrednia konfrontacja nic nie zmieniła, bowiem w Chorzowie padł remis 3:3.
Z wyniku nieco bardziej zadowoleni mogą być podopieczni Tomasza Trznadla, ponieważ już po dziewięciu minutach przegrywali 0:2, a gola dającego cenny punkt zdobyli dopiero trzy minuty przed końcową syreną. - Punkt cieszy i myślę, że to sprawiedliwy wynik, który zadowala obie drużyny. Pierwsza połowa ze wskazaniem na Chorzów, druga z kolei na nas - ocenia T. Trznadel. - O dziwo lepiej kondycyjnie wytrzymaliśmy ten pojedynek od zawodników Clearexu. Mieliśmy dwóch kontuzjowanych zawodników, którzy nie pojechali, przez co okazję do debiutu w tym meczu mieli Mateusz Herbuś i Adrian Niedźwiecki - kontynuuje.
Dzięki remisowi głogowianie podtrzymali dobrą passę meczów z Clearexem, z którym dotąd jeszcze nie przegrali. Jeszcze lepszą serię przeciwko tej drużynie kontynuuje trener Tomasz Trznadel. - Z Clearexem grałem już kilkanaście meczów, także w barwach TPH Polkowice i Impelu i jeszcze nie zdarzyło mi się z nimi przegrać. Są czasami takie zespoły, które po prostu bardziej leżą od innych. Bardziej jednak cieszy mnie ten punkt, bo lepszą grę prezentowaliśmy już w dwóch wcześniejszych kolejkach, ale nie przekładało się to na wyniki. Na pewno zdobyty punkt doda nam wiary w siebie - zaznacza T. Trznadel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
