Młody chłopak, rano 27 maja, wykorzystał nieuwagę jednego z pracowników agencji opłat na ul. Komandorskiej. Pracownik wyszedł na chwilę. Wtedy podejrzany osiemnastolatek wziął telefon komórkowy i 3,5 tysiąca złotych. Świadkowie zeznali, że podejrzany z miejsca zdarzenia odjechał oplem calibrą.
Wrocławscy funkcjonariusze po zatrzymaniu auta (na skrzyżowaniu ulic Stawowej i Piłsudskiego) znaleźli skradzione rzeczy. W aucie był telefon komórkowy, a pieniądze młody mężczyzna schował... w bieliźnie. W zdarzeniu brał również udział 25-letni mieszkaniec Oławy.
Zatrzymanemu osiemnastolatkowi policjanci udowodnili 16 innych przestępstw, w tym kradzieże ze sklepów, środków komunikacji miejskiej i kradzieże w szpitalach. Wszystko działo się od stycznia do maja na Krzykach. Policjanci szacują, że straty mogą być większe niż 20 tysięcy złotych.
W tej sprawie trwa jeszcze postępowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?