Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie remonty na pokaz? 6 lat i kamienica się sypie!

Malwina Gadawa
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kościuszki 184 nie są zadowoleni z remontu. Uważają, że  to było działanie tylko na pokaz
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kościuszki 184 nie są zadowoleni z remontu. Uważają, że to było działanie tylko na pokaz Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Odrapane i brudne zabytkowe budynki miały zmienić się w wizytówki miasta. Mieszkańcy z Kościuszki pokazują, że to fikcja. Remonty zabytkowych kamienic we Wrocławiu to sztandarowy pomysł władz miasta, które wymyśliły program „100 kamienic”. Według założeń rocznie miała być remontowana setka budynków komunalnych. Ta liczba nie jest realizowana już od kilku ładnych lat, ale okazuje się, że nawet te wyremontowane kamienic, zamiast być dziś wizytówką, sypią się.

Magistrat do remontu wybierał te obiekty, których stan pozostawiał najwięcej do życzenia. Władze miasta zapowiadały, że odrapane i brudne budynki zostaną wizytówkami Wrocławia. Średni koszt remontu każdego z budynków, to prawie 3 miliony złotych. W ramach remontu w kamienicach naprawiono dachy, odnowiono elewacje, a także klatki schodowe. Remontowano także piwnice. Montowano także centralne ogrzewanie.

Tymczasem mieszkańcy zabytkowej kamienicy przy ul. Kościuszki 184 żalą się, że to tylko teoria, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Pani Alicja Scekic mówi, że tak źle wykonanego remontu nie widziała nigdy. Mieszkańcy próbują walczyć o swoje racje.

- To wszystko to prowizorka wykonana na pokaz. Proszę się dokładniej przyjrzeć, tu wszystko odpada. Prace wykonywali robotnicy, którzy się co chwilę zmieniali. Nikt ich nie pilnował - mówi mieszkanka kamienicy przy ul. Kościuszki.

- Kamienicę wyremontowali nam w 2009 roku. I co z tego? Stan budynku jest nadal fatalny - przekonuje pani Danuta. Mieszkańcy ciągle walczą z zalegającą wodą w piwnicy.

- Ściany wilgotnieją, co powoduje odpadnie tynku. Podczas opadów przecieka także szklany dach. Woda zalewa klatkę schodową, ale nikogo to nie obchodzi. Nasz sąsiad sam wybetonował próg przed wejściem do klatki - żali się jeden z mieszkańców domyu przy Kościuszki 184.

Lokatorzy mają wiele uwag co do jakości wykonanych prac. - Robotnicy robili co chcieli i jak chcieli. Na moim balkonie nie położyli fug. Poręcz na klatce schodowej była zbyt niska, wszystko trzeba było poprawiać. Listwy na schodach już odchodzą, sami musimy je kleić - wyliczają lokatorzy.

Losem mieszkańców zainteresował się radny miejski Sebastian Lorenc, który złożył wniosek o przeprowadzenie audytu.

- Ważne jest ustalenie usterek i ich szybka naprawa, aby nie dopuścić do dalszej dewastacji budynku, wyremontowanego przecież z pieniędzy budżetu Wrocławia - przypomina Lorenc.

- Znamy stan techniczny budynku. Szeroko zakrojone prace remontowe prowadzone w latach 2007-2009 wykonywało kilka firm. Nasza spółka przez ostatnie lata w odpowiedzi na uwagi zgłaszane przez mieszkańców, w wyniku przeprowadzonych wizji oraz na podstawie okresowych przeglądów technicznych wykonywała drobne prace naprawcze - informuje Rafał Bernasiński, rzecznik Wrocławskich Mieszkań, które zarządzają kamienicą. - W tym tygodniu przeprowadzimy wizję lokalną i ocenimy zakres ewentualnych prac. Natomiast do końca 2016 roku zaplanowaliśmy wykonanie projektu zagospodarowania wnętrza podwórka wraz z opracowaniem projektu odwodnienia - dodaje Rafał Bernasiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska