Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPR rozpoczyna marsz w górę tabeli

Marcin Kaźmierczak
Chrobry wygrał w Mielcu przede wszystkim dzięki bardzo dobrej defensywie
Chrobry wygrał w Mielcu przede wszystkim dzięki bardzo dobrej defensywie SPR Chrobry Głogów
Chrobry wygrał w Mielcu 27:18

Dla Chrobrego środowy, wyjazdowy pojedynek ze Stalą Mielec był pierwszym z serii spotkań o przysłowiowe cztery punkty.

To, że Stal jest nieobliczalnym zespołem, potwierdzały ostatnie kolejki. Mielczanie potrafili wygrać z Zagłębiem Lubin, by tydzień później polec w Opolu. Potwierdził to także środowy mecz, do którego gospodarze przystąpili bez swojej najgroźniejszej broni - Damiana Kostrzewy, lidera klasyfikacji strzelców ligi.

Pierwsze dwadzieścia minut, głównie dzięki świetnym interwencjom w bramce Bośniaka Nebojsy Nikolicia, toczyły się pod dyktando Stali, która prowadziła już nawet 7:4.

Chrobrego do boju poderwali jednak Rafał Stachera oraz Marek Świtała, za sprawą których głogowianie odrobili straty do przerwy. - Pierwsze minuty należały do nas. Później jednak Stal podkręciła tempo. Dobrze, że udało nam się odrobić stratę i wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą - mówi trener Piotr Zembrzuski.

Druga połowa była odwrotnością tego, co kibice szczypiorniaka oglądali w tym sezonie przy Wita Stwosza. W Mielcu to Chrobry zaczął powiększać przewagę, a gonić musiała Stal, przez co jej zawodnicy zaczęli popełniać coraz więcej błędów. Głogowianie bezwzględnie je wykorzystywali, dzięki czemu ostatecznie zwyciężyli dziewięcioma bramkami - 27:18.

Po zwycięstwie nad Stalą głogowianie powrócili do pierwszej ósemki. Teraz przed nimi ponad dwa tygodnie przerwy, po której 15 listopada rozegrają we własnej hali derbowy pojedynek z Zagłębiem Lubin. - Musimy ten czas maksymalnie wykorzystać, by dobrze przygotować się do derbów - zapowiada kapitan Marek Świtała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska