Mieszkańcy w swojej petycji skarżą się na narastający ruch tranzytowy pojazdów spoza Oporowa. Mają się one poruszać przez ul. Jordanowską z ul. Awicenny do Solskiego i na odwrót. Samochody tworzą w ich opinii niebezpieczne sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu. Dlatego chcą zaślepienia swojej ulicy tuż przed skrzyżowaniem z ul. Harcerską, w postaci betonowych zapór lub słupków.
- Kierowcy zrobili sobie tutaj obwodnicę Oporowa. Śmiało mogę powiedzieć, że jeżdżą tędy nawet z prędkością dochodzącą do 80km/h. Najgorzej jest rano, jak jadą do pracy między 7.30 i 8.00. Zjeżdżają od strony Mokronosu Dolnego i Kątów Wrocławskich. Potem po południu, jak wracają do domów. Samochody Poczty Polskiej i betoniarki Dyckerhoff, co chwilę tutaj widać. Nie sądzę by ważyły mniej niż 3,5 tony. Nie raz musiałem tutaj uciekać ze swoimi dziećmi z drogi - mówi Roman Meysner, mieszkaniec ulicy Jordanowskiej.
Problem pojawia się, ponieważ w pobliżu ul. Jordanowskiej spotykają się trzy ruchliwe ulice: Awicenny, Mokronoska i Wiejska. Dwie ostatnie stanowią drogę wojewódzką nr 347, która łączy drogi krajowe nr 5 i 94 we Wrocławiu z autostradą A4 w Kątach Wrocławskich. W czasie szczytu pojawia się tutaj zator, który kierowcy próbują omijać jadąc właśnie przez ul. Jordanowską. Poczta Polska i firma Dyckerhoff ma swoje placówki na ul. Awicenny. Stąd ich częsta obecność w tym miejscu.
- Żadne informacje o tym, aby nasze betoniarki łamały przepisy do nas nie dotarły. Ani policja, ani mieszkańcy nie interweniowali w tej sprawie w naszej firmie. Oczywiście przyjrzymy się sprawie, ponieważ rozumiemy, że może to być uciążliwe dla mieszkańców – wyjaśnia Magdalena Fudała z firmy Dyckerhoff.
Przedstawiciele Poczty Polskiej, również nic nie wiedzą o problemie mieszkańców Oporowa i także obiecują sprawdzić sprawę. Jednak nie tylko te dwie firmy mają korzystać z ul. Jordanowskiej jako objazdu. Mieszkańcy próbowali już wcześniej rozwiązać problem.
- W sprawie ul. Jordanowskiej pisałem już interpelację. Widzę ten problem i popieram proponowane w petycji rozwiązanie. Na początku roku wnioskowałem o ustawienie wyższych progów zwalniających z metalowymi elementami, które wymusiłyby zmniejszenie prędkości i uniemożliwiłby przejazd ciężarówkom, jednak Wydział Inżynierii Miejskiej nie przychylił się do pomysłu - komentuje Sebastian Lorenc, przewodniczący Rady Osiedla i radny miejski.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
WIM odpowiedział wówczas w oficjalnym piśmie: "Ulica Jordanowska objęta jest strefą ruchu o ograniczonej prędkości do 30 km/h, obowiązujące oznakowanie na wlotach od ul. Solskiego i ul. Awicenny eliminuje tu przejazd pojazdów ciężarowych. Wizja na terenie nie wykazała zwiększonego ruchu w tym miejscu. Od wlotu ul. Harcerskiej na odcinku drogi o nawierzchni z kostki betonowej funkcjonuje strefa zamieszkania, a ulica wyposażona jest w progi zwalniające. Omawiany odcinek drogi z uwagi na brak zagospodarowania terenów przyległych i istniejący standard nawierzchni jezdni nie kwalifikuje się obecnie do wyposażania w progi czy lokalizowania wysepek dodatkowo zawężających przejazd."
Już wtedy zdania były podzielone a pomysł zaślepienia uliczki przyczynił się do dyskusji między mieszkańcami na forum internetowym.
- Myślę, że niejeden chciałby, żeby mu "żaden obcy pod oknami nie jeździł" - ale całkowite zaślepianie tej ulicy to chyba przesada. W końcu oprócz łamiących przepisy korzystają z tej drogi także ludzie jeżdżący prawidłowo i wprowadzanie takich bezwzględnych szykan także dla nich jest nieuzasadnione - pisze Tomasz Bednarczuk
- Przede wszystkim należy pamiętać, że ten najbardziej newralgiczny punkt to odcinek strefy pieszej i ograniczenia do 20km/h!!! Co w ogóle nie jest respektowane!!! Przecież tu pieszy ma pierwszeństwo z uwagi na brak chodnika. Nie chodzi już tylko o te nieszczęsne pocztexy, które osiągają zawrotne prędkości i przeskakują przez garby (w końcu to auta służbowe) samym mieszkańcom też się często spieszy, więc proponuję też zacząć od siebie - pisze na forum Agnieszka Knl.
Jeden z internautów zauważa i proponuje rozwiązania:
- Po pierwsze sprawę ruchu na Oporowie załatwiłoby w dużym stopniu rondo na skrzyżowaniu ulic Wiejska / Awicenny / Mokronoska. Po drugie most miedzy Racławicka a aleją Piastów (wiem że to bardzo niechciany element), po trzecie poszerzenie ulicy Wiejskiej o jeden pas (na to miejsce jest). Ale najbardziej pomogłoby rondo (spada ilość wypadków i nie ma korków na tym skrzyżowaniu) - pisze Krystian Szczerbicki.
Proponowane rozwiązanie dotyczące mostu łączącego al. Piastów z ul. Racławicką ruszyło do przodu. Prace przy przeprawie miały się rozpocząć zaraz po Euro 2012. Zabrakło jednak pieniędzy w miejskiej kasie. Spółka Wrocławskie Inwestycje ogłosiła wczoraj przetarg na budowę mostu. Miałby on powstać do końca przyszłego roku. To rozwiązanie nie przekonuje jednak mieszkańców ul. Jordanowskiej, którzy nie wierzą w to, aby dzięki nowej drodze mieli pozbyć się ruchu pojazdów pod oknami. Dalej twierdzą, że zaślepienie ulicy jest najlepszym rozwiązaniem. A co na to WIM?
-Plany dotyczące tej ulicy nie przewidują jej zamknięcia. Faktycznie w porannym szczycie odnotowano tutaj zwiększony ruch. Aby go ograniczyć na jezdni istnieją już spowalniacze - mówi Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?