18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naga aktorka w Muzeum Narodowym (ZOBACZ)

Małgorzata Matuszewska
Siedmioro świetnych aktorów zaprezentowało teksty mistrzów literatury. Piątkowa (24 maja) premiera "Ganymed goes Europe" - międzynarodowego projektu łączącego teatr, literaturę i sztuki plastyczne we wrocławskim Muzeum Narodowym bardzo spodobała się publiczności.

Marta Malikowska, aktorka Wrocławskiego Teatru Współczesnego, wystąpiła w spektaklu "Ganymed goes Europe" nago, a tłem jej aktorskiej interpretacji tekstu Thomasa Glavinica "Nago" stał się obraz "Ewa" Lucasa Cranacha.
- Kiedy tylko otrzymałam tekst Thomasa Glavinica "Nago", ucieszyłam się, bo poczułam, że to tekst dla mnie. Jest to dla mnie duże wyzwanie i przekraczanie pewnych granic, ponieważ po raz pierwszy w mojej karierze wystąpię przed publicznością całkowicie nago. Forma mojego przedstawienia jest dość otwarta - mam za zadanie zmieniać nastroje, rytmy. Z pewnością każdy z moich występów będzie inny, ponieważ będzie inna publiczność, inna atmosfera. Ja w tym tekście zwracam się bezpośrednio do widzów, w pewnym stopniu prowokuję ich. Biorąc pod uwagę, że znajdujemy się w muzeum, w otoczeniu dzieł sztuki, i nie ma tu podziału na scenę i widownię, to mój występ bardziej przypomina performance niż typowy spektakl teatralny. Jeśli chodzi o obraz Cranacha przedstawiający Ewę, to jest śliczny, pokazujący taką niewinną nagość - mówiła aktorka przed premierą.
Widzowie słuchali z uwagą tekstu. - Proszę spojrzeć na moje piersi. Są kształtne? Duże? Patrzcie na mój brzuch. Nie wiem, jaki ideał piękna państwo wyznają, ale jęśli patrzą państwo na mnie oczami malarza, ten widok może sprawić tylko przyjemność - mówiła aktorka.
Świetnie zaprezentowała punkt widzenia modelki artysty, a publiczność przyjęła ją ciepło. Nic dziwnego, słynny "Szał" Władysława Podkowińskiego być może szokował XIX-wieczną publiczność, ale nagość od wieków jest częścią sztuki, więc widzów zgromadzonych w Muzeum Narodowym szokować nie mogła.
Teksty znanych pisarzy były znakomite. M.in. Elfriede Jelinek - laureatka Literackiej Nagrody Nobla, napisała o ograniczeniach krępujących kobiety, inspirując się "Infantką" Diego Velázqueza, a mały spektakl odegrała Hanna Konarowska. Mariusz Wilk, niegdyś wrocławianin, podróżnik, znawca Rosji, zainspirowany obrazem "Tron Łaski", opisał ojcowskie relacje z córką, które odegrał Adam Graczyk.
Widzowie spacerowali po Muzeum, kierowani przez życzliwych pracowników. Kiedy wychodziłam, obejrzawszy ostatnie z siedmiu kameralnych przedstawień, pani z obsługi zapytała: "a była już pani na trzecim piętrze?".
Zdjęcia: Wojciech Rogowicz/Muzeum Narodowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska