Do tragedii doszło w poniedziałek (19 października) w jednym z bloków przy ul. Tamka Łodzi. 39-letni mężczyzna wszedł do mieszkania seniorki około godz. 20. Przewrócił swoją ofiarę na podłogę i zaczął dusić. Kiedy przestała dawać znaki życia, ściągnął z rąk i szyi biżuterię oraz zegarek. Zabrał też DVD, a z leżącej w przedpokoju torby telefon i pieniądze w kwocie 170 zł.
Ciało przykrył kołdrą i wyszedł. Drzwi wejściowe od mieszkania zamknął na klucz. Następnie udał się do pobliskiego sklepu, w którym kupił alkohol. Potem pojechał do swojego mieszkania w centrum miasta.
- Jak wynika z dokonanych ustaleń podejrzany znał swoją ofiarę. Poznał ją w Niemczech, gdzie po wyjściu w 2014r. z zakładu karnego pracował u jej wnuczka. Po powrocie do kraju pomagał staruszce w drobnych sprawach, za co ta dawała mu niewielkie sumy pieniędzy i jedzenie. Był przekonany, że z Niemiec od wnuka przywiozła jakieś pieniądze - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Ciało kobiety następnego dnia znaleźli sąsiedzi. Policyjne działania doprowadziły do ustalenia, że sprawcą może być, zatrzymany następnie 39 – latek.
- W środę (21 października) funkcjonariusze pojawili się w jednym z mieszkań przy ulicy Wschodniej w Łodzi. Z ustaleń kryminalnych wynikało, że przebywa w nim znajomy wnuczka ofiary, który przychodził do mieszkania zmarłej. Zaskoczony obrotem spraw 39-latek został zatrzymany - mówi Adam Kolasa z KWP w Łodzi.
Przy mężczyźnie znaleziono należące do ofiary: klucze, łańcuszek i telefon. W chwili zatrzymania był pijany. Miał w organizmie dwa promile alkoholu.
- Podczas przesłuchania przyznał się do zarzutów. Złożył szczegółowe wyjaśnienia. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o jego aresztowanie na najbliższe 3 miesiące. Podejrzany był karany i odbywał karę pozbawienia wolności, za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Zakład karny opuścił we wrześniu 2014 r. - dodaje Kopania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?