Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taxi-urząd, czyli członek zarządu jedzie po piwo. Służbowym autem

Przemysław Wronecki
Skoda Superb to bardzo popularne auto wśród wrocławskich urzędników. Zdjęcie ilustracyjne
Skoda Superb to bardzo popularne auto wśród wrocławskich urzędników. Zdjęcie ilustracyjne fot. OLGIERD GORNY/POLSKAPRESSE
Nasz Czytelnik zdziwił się gdy w środę po godz. 12 przed jednym ze sklepów osiedlowych przy ul. Strachocińskiej zaparkowała granatowa skoda o numerze rejestracyjnym DW106UM. Kierowca zrobił szybkie zakupy, jednak uwagę pana Rafała (nazwisko do wiadomości redakcji), że w torbie znalazło się również piwo. Nasz Czytelnik skojarzył, że to auto służbowe jednego z wrocławskich urzędów i poprosił nas o wyjaśnienie dlaczego podatnicy sponsorują takie wycieczki do sklepu, między innymi po złoty trunek... Okazało się, że kierowcą auta był członek zarządu województwa - Włodzimierz Chlebosz. Marszałek przeprasza, że użył auta służbowego do prywatnych celów.

- To oburzające, że w godzinach pracy urzędu, ktoś używa służbowego auta, by zrobić sobie zakupy do domu - irytuje się pan Rafał, z Wojnowa. Dokładnie opisał nam, że kierowca wyglądał na około 40-lat, włosy koloru rudego. Ubrany był w zieloną koszulę z z krótkim rekawem. Postanowiliśmy sprawdzić do którego z urzędów należy samochód, bo to dość popularny model wśród dolnośląskich notabli.

Szybko jednak wykluczyliśmy, Urząd Miejski Wrocławia i Urząd Wojewódzki, bo tam auta mają inny kolor karoserii. Został Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Urzędnicy wyraźnie zdziwieni naszą opowieścią obiecali sprawdzić jej prawdziwość.

Jakub Świebocki z urzędu marszałkowskiego w wydanym dla nas oświadczeniu napisał że Skoda Superb o numerze rejestracyjnym DW106UM jest w dyspozycji Włodzimierza Chlebosza - Członka Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Dalej w oświadczeniu czytamy:

Dzisiaj miał on zaplanowany urlop (informacja o tym jest umieszczona w oficjalnym kalendarium zarządu). W trakcie dnia okazało się, że obecność Marszałka Chlebosza jest konieczna ze względu na pilne podpisanie umowy (z Radiem Wrocław) i spotkanie z dyrektorem Departamentu Obszarów Wiejskich oraz dyrektorami wydziałów. Do Urzędu Marszałkowskiego marszałek Chlebosz przyjechał sam, bez kierowcy. W drodze powrotnej do domu zatrzymał się w sklepie przy ul. Strachocińskiej, gdzie zrobił zakupy. W siatce oprócz zakupów spożywczych były dwie puszki piwa. Marszałek Chlebosz przeprasza, że użył służbowego samochodu do prywatnych celów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska