Niektórzy idą do lekarza po zwolnienie także wtedy, gdy chcą pomalować mieszkanie, wyjechać na krótki odpoczynek albo nadrobić zaległości w innej pracy. Zwykle wystarczy im przychylność mało dociekliwego doktora, ale są i tacy desperaci, którzy decydują się na zakup fałszywego L4 przez internet. Osoby oferujące takie druki posługują się zazwyczaj podrobionymi pieczątkami, co łatwo wykryć.
Zgodnie z przepisami szef lub inspektor ZUS mają prawo zapukać do naszych drzwi na chorobowym i sprawdzić, jak się czujemy. Coraz częściej ZUS otrzymuje informacje od „życzliwych”, którzy chcą zdemaskować nieuczciwych sąsiadów czy znajomych.
Z danych, do których dotarliśmy, wynika, że inspektorzy ZUS kontrolują średnio jednego na 50 osób przebywających na L4. W tym roku zakwestionowali blisko 1,5 tys. wystawionych zwolnień. I tak na przykład w oddziale wrocławskim do kasy ZUS wróciło ponad 62 tys. zł. W oddziale legnickim - ponad 215 tys. zł.
Można się zastanawiać, komu opłaca się chorować na niby, skoro na zwolnieniu otrzymuje się tylko 80 proc. pensji i w razie wpadki można stracić etat, a jednak amatorów lewych zwolnień wciąż nie brakuje. Stowarzyszenia pracodawców wskazują, że to rodzi problemy w firmach.
- Nawet jeśli jest podejrzenie, że to nie choroba, lecz dodatkowe wolne, bo zbliżają się święta albo pracownik złapał jaką fuchę, trudno to udowodnić - mówi Grażyna Spytek-Bandurska z Konfederacji Lewiatan.
Podkreśla, że skutki wyłudzonych zwolnień lekarskich są najbardziej dotkliwe w małych firmach. - Tam, gdzie każda nieobecność pracownika może zdezorganizować pracę, a znalezienie zastępstwa nie jest proste - zauważa Grażyna Spytek--Bandurska.
Kto Cię sprawdzi?
Pracownika na zwolnieniu może skontrolować szef, jeśli firma zatrudnia powyżej 20 osób, a także ZUS. Ten drugi może np. wezwać na badanie lekarskie lub skontrolować pracownika w miejscu zamieszkania. Gdy kontrolujący nie zastanie nas w domu, trzeba będzie się wytłumaczyć z nieobecności. A co, jeśli lekarz zaznaczył na druku, że możemy chodzić?
- To wskazanie oznacza jedynie możliwość wykonywania zwykłych, codziennych czynności - wyjaśnia Monika Bisek-Grąz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiego oddziału ZUS.
Kontroler zapewne zrozumie, że ktoś poszedł do sklepu po chleb i mleko. Gorzej, gdy zastanie kogoś przy malowaniu ścian albo kopiącego grządki w ogródku.
Przyłapani na udawaniu choroby muszą zwrócić zasiłek chorobowy wraz z odsetkami. Gdy zaś badanie u lekarza orzecznika wykaże nagły powrót do zdrowia, pieniędzy nie trzeba zwracać, ale dalsza wypłata zostaje wstrzymana i trzeba natychmiast wrócić do pracy.
ZUS może też ukarać lekarza, który wystawia „lewe” druki, zawieszając mu uprawnienia na okres od 3 do 6 miesięcy. W tym roku na Dolnym Śląsku żaden z medyków nie naraził się na tak surową karę.
Zazwyczaj inspektorzy przeprowadzają kontrole losowo. Zdarzają się też pisma od sąsiadów, informujące, że chory jest w zaskakująco dobrej formie. Czasem ktoś przyśle kopie wpisów z portali społecznościowych ze zdjęciami z wyjazdu nad morze w trakcie zwolnienia lekarskiego.
Doktor Wiesiek proponuje L4 za 117 złotych - czytaj więcej na kolejnej stronie
Reporterzy „Dziennika Bałtyckiego” przeprowadzili prowokację. Odpowiedzieli na internetowe ogłoszenie i za 117 zł kupili zwolnienie lekarskie z datą wsteczną. Okazało się, że „doktor Wiesiek” posługiwał się podrobioną pieczątką bogu ducha winnej lekarki z Warszawy i danymi lubelskiej kliniki, w której ona nie pracuje. A zatem grube fałszerstwo. Sprawą zajmuje się policja.
ZUS wdraża już system elektroniczny. Wkrótce pracownik nie będzie musiał dostarczać papierowej kopii szefowi. To ma uszczelnić system i przyspieszyć kontrole, które dziś w przypadku krótkotrwałych, np. trzydniowych zwolnień, są niemal niemożliwe - na dostarczenie L4 mamy 7 dni.
- W nowym systemie pracownik nie zdąży wrócić od lekarza do domu, a ZUS już będzie miał informację o wystawionym zwolnieniu - wyjaśnia Bisek-Grąz. System wchodzi w życie w styczniu 2016 r. Całkowicie zastąpi papierowe zwolnienia od 2018 roku.
W tym roku ZUS na Dolnym Śląsku zakwestionował 1,5 tysiąca zwolnień lekarskich. Niebawem kontrole będą jeszcze dokładniejsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?