Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awansowały! No i mają problem

Paweł Pluta
Marek Karpiński mówi o swoich podopiecznych - pasjonatki
Marek Karpiński mówi o swoich podopiecznych - pasjonatki Wojciech Wilczyński
Szczypiornistki AZS AWF Wrocław potrzebują pomocy. One nie chcą kontraktów. Chcą grać w ekstraklasie.

Czy awans do ekstraklasy może być powodem do zmartwień? Okazuje się, że tak. O powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej marzą piłkarze ręczni Śląska Wrocław, którzy już drugi sezon grają w 1. lidze. Jeśli w tym sezonie nie wywalczą awansu do ekstraklasy, sponsor tytularny - firma AS-BAU - zapowiedział rezygnację z dalszego finansowania zespołu.
- Wiadomo, że kryzys odcisnął się także w branży deweloperskiej. Utrzymanie sekcji to dla nas olbrzymie obciążenie, dlatego nie wyobrażam sobie, abyśmy dalej wspierali Śląsk, jeśli nie wróci do ekstraklasy - mówi Stanisław Haczkiewicz, przewodniczący rady nadzorczej AS-BAU.
Dla najbardziej utytułowanego w Polsce klubu (15 tytułów mistrza Polski) może to oznaczać totalny upadek.

Władze Wrocławia postawiły na piłkę nożną i chcą reaktywować koszykarski Śląsk. Czy w tej sytuacji znajdą pieniądze, aby uratować szczypiorniaka?
- Miasto postawiło na piłkę nożną i od razu zrobił się wokół Śląska dobry klimat oraz pojawił się inwestor - mówi Michał Jaros, wrocławski poseł PO z Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. - To samo powinno dotyczyć innych dyscyplin. Jeśli miasto będzie wspierać drużyny, w tym piłkę ręczną, to też wytworzy wokół nich korzystny klimat. Łatwiej będzie wtedy przyciągnąć sponsorów, a i Wrocław będzie miał z tego korzyść, gdy jego zespoły będą promowały miasto - dodaje Michał Jaros.

O pomoc wołają też piłkarki ręczne AZS-u AWF-u Sport Concept Wrocław. Amatorska drużyna, złożona z absolwentek oraz studentek AWF, wywalczyła już awans do ekstraklasy, po 9 latach gry na jej zapleczu. Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu ambitne dziewczyny, pod wodzą Marka Karpińskiego, fetowały radość z awansu. Radość krótką, bo na ich twarzach pojawił się też niepokój. Wiadomo, na grę w ekstraklasie trzeba też mieć pieniądze.
- Do 30 maja musimy zgłosić się do rozgrywek i wnieść opłaty z tym związane. By podjąć walkę o utrzymanie w elicie, musimy dysponować budżetem ok. 200 tys. złotych na cały sezon - mówi trener Karpiński, który w latach 2000-2003 był selekcjonerem reprezentacji Polski.
W drużynie AZS-u AWF-u kontraktów nie było. Dziewczyny otrzymują stypendium - 300 zł miesięcznie, ale dziewięć z nich co miesiąc płaci za akademik 310 zł. Trzy uczą WF, ale poza Wrocławiem, więc na treningi muszą dojeżdżać. Jeszcze dalej ma obrotowa - Małgorzata Król, która pracuje w Dreźnie.
- To prawdziwe pasjonatki piłki ręcznej. Chcą walczyć w ekstraklasie, choć żadnych kontraktów i tak nie będzie. Budżet 200 tys. zł ma zabezpieczyć szkolenie (obozy, sparingi) i przeprowadzenie zawodów (opłaty licencyjne czy za przyjście zawodniczki odprowadzane do ZPRP, diety sędziów, przejazdy na mecze) - mówi Marek Karpiński.

Czy uda się znaleźć pieniądze, które nie wystarczyłyby na miesięczną pensję jakiegoś koszykarza z zagranicy?
- Mam dobry kontakt z ludźmi od sportu we władzach Wrocławia i liczę, że miasto też nam jakoś pomoże. Mam spotkać się w tej sprawie z Adamem Stockim, dyrektorem Biura Sportu, Turystyki i Rekreacji - mówi prof. Paweł Kowalski, prezes klubu AZS AWF. - Mam też nadzieję, że wbrew zapowiedziom zostanie z nami firma Sport Concept, w której jest m.in. Mariusz Czok, znany orędownik piłki ręcznej - kontynuuje prof. Kowalski, który podkreśla też ogromną życzliwość władz uczelni i deklaracje ze strony AWF-u o pomocy dla szczypiornistek. - I choć czasy są ciężkie, to liczymy na potencjalnych sponsorów, którzy wesprą ambitną drużynę, pod okiem doświadczonego trenera - dodaje.

Prezes AZS Akademii Wychowania Fizycznego nie zakłada czarnego scenariusza.
- Nie ma takiej możliwości, aby 30 maja zespół nie został zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy. To byłoby największe świństwo, jakie moglibyśmy zrobić tym dziewczynom - deklaruje prof. Kowalski.
My też mamy nadzieję, że ani władze miasta, ani uczelni, a także sponsorzy, nie pozwolą na zmarnowanie dorobku kilkuletniej pracy piłkarek ręcznych AZS-u AWF-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska