Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Odkuć się za Siarkę i Polski Cukier

Rafał Bajko
Rashad Madden (z prawej) zdobył w Tarnobrzegu 15 oczek. W Radomiu powtórzy dobry występ?
Rashad Madden (z prawej) zdobył w Tarnobrzegu 15 oczek. W Radomiu powtórzy dobry występ? Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław zmierzy się jutro w Radomiu z Rosą (godz. 19) w ramach „dodatkowej kolejki” Tauron Basket Ligi. W środę awansem z szóstej serii gier zagra też PGE Turów Zgorzelec, który powalczy w Gdyni z Asseco (godz. 19).

Spotkanie Śląska odbędzie się w ramach tzw. wolnej kolejki spowodowanej nieparzystą liczbą drużyn w lidze. Organizatorzy zdecydowali się, aby każdy zespół, który zmuszony będzie do pauzy, rozegrał w danej kolejce dodatkowe spotkanie. Przy okazji drugiej serii gier padło na Rosę Radom.

We wrocławskim obozie nastroje zmącił inauguracyjny pojedynek w Tarnobrzegu, przegrany przez Śląsk 74:75. W Radomiu poprzeczka zawiśnie jednak dużo wyżej, dlatego o rehabilitację łatwo na pewno nie będzie. – Wiemy, czego nie zrobiliśmy w Tarnobrzegu i co musimy poprawić. Rosa to jednak nieporównywalnie lepszy przeciwnik od Siarki, więc czeka nas trudna przeprawa. Zawodnicy muszą też zmienić nieco swoje nastawienie, bo bez tego nie ma szans na sukces w Radomiu – powiedział Maciej Szlachtowicz, menedżer Śląska.

Ekipa Wojciecha Kamińskiego też nie zaczęła tego sezonu zbyt udanie. Najpierw uległa bowiem Stelmetowi Zielona Góra w meczu o Tauron Superpuchar Polski, a na inaugurację Tauron Basket Ligi okazała się gorsza od Anwilu Włocławek. Oba mecze z silnymi rywalami przegrała jednak minimalnie. Trudno zatem stwierdzić, że Rosa przeżywa na starcie rozgrywek regres formy.

Śląsk udaje się do Radomia bez Anthony'ego Smitha, który wciąż leczy kontuzję. Amerykanin nie wystąpi też raczej w poniedziałkowym starciu ze Stelmetem Zielona Góra w hali Orbita (godz. 20.35).

W środę na parkiet wyjdą również zespoły Asseco Gdyni i PGE Turowa Zgorzelec. Do pojedynku rozgrywanego awansem z szóstej kolejki przystąpią jednak w zupełnie odmiennych humorach. Asseco – rozpromienione triumfem w derbach Trójmiasta z Treflem Sopot, a zgorzelczanie rozczarowani po dość wysokiej porażce w Toruniu z Polskim Cukrem.

Faworytem, przynajmniej na papierze, będą wicemistrzowie Polski. Asseco nie ma już w swoim składzie największej gwiazdy ostatnich lat – A.J. Waltona, który przeniósł się do Koszalina. Na ławce trenerskiej gdyńskiego teamu, miejsce Davida Dedka zajął z kolei Macedończyk Tane Spasev. W zgorzeleckiej ekipie dobrą formą mogą się pochwalić szczególnie Filip Dylewicz i Daniel Dillon, którzy zdobyli w Toruniu razem aż 35 oczek.

Tauron Basket Liga
Środa: Asseco Gdynia – PGE Turów Zgorzelec (godz. 19) – awansem z 6. kolejki, Rosa Radom – Śląsk Wrocław (godz. 19), Start Lublin – Polpharma Starogard Gdański (godz. 19) – mecze „dodatkowej kolejki”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska