Zablokowali budowę Mostu Wschodniego. Ponad 2 tysiące wniosków w jeden dzień

Urzędnicy szacują, że wnioski te mogą opóźnić wydanie decyzji środowiskowej od jednego miesiąca do trzech. Gdyby się one nie pojawiły, była szansa, że decyzja zapadłaby jeszcze w maju.

CZYTAJ TEŻ: MOST WSCHODNI: PRZECIWNICY BUDOWY MOSTU PRZEJMUJĄ WŁADZĘ W RADZIE OSIEDLA

W zeszłym tygodniu do magistratu wpłynęły 2263 wnioski z zastrzeżeniami do budowy (wszystkie trafiły tam jednego dnia). Ich autorami było 89 osób. Rekordzista złożył sto wniosków. W pismach poza wymienieniem uwag, dotyczących zastrzeżeń co do budowy, zgłaszający proszą również o to, by do każdego wniosku przeprowadzono rozprawę administracyjną dla społeczeństwa (po godz.18.00). Jak zapewnia Julia Wach z urzędu miasta, w tym przypadku nie ma potrzeby "organizowania" rozpraw administracyjnych, ponieważ postępowanie jest pełne (organ prowadzący postępowanie "organizuje" rozprawę administracyjną wtedy, gdy chce skrócić całe postępowanie). Na razie zgłoszone wnioski są grupowane. Magistrat chce w ten sposób przyspieszyć wydanie na nie odpowiedzi.

Co nie podoba się wnioskującym? We wnioskach czytamy, m.in. że zabezpieczenie antywibracyjne dla budynków zabytkowych (szczególnie pozbawionych ław fundamentowych, np. w przypadku budynków przy ul. 9 Maja) jest niewystarczające, albo że nie wykonano inwentaryzacji pachnicy dębowej (duży chrząszcz z rodziny żukowatych, w Polsce jest on pod ochroną).

Zdaniem wnioskujących w raporcie nie zawarto też liczby łóżek szpitalnych z uwzględnieniem budowanego szpitala na Stabłowicach, oraz Szpitala Wojskowego i Akademickiego Szpitala Klinicznego. Brakuje również liczby osób przewidywanych do ewentualnej ewakuacji z terenu zagrożonego na Wielkiej Wyspie oraz informacji o sposobach ich dowozu do poszczególnych szpitali.

Urzędnicy nieoficjalnie przyznają, że takie działania mają na celu zablokowanie inwestycji.