Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turcja: Zamach bombowy w Ankarze. Zginęło co najmniej 128 osób, są setki rannych [VIDEO+ZDJĘCIA 18+]

Kazimierz Sikorski (aip)
Zamach w Ankarze
Zamach w Ankarze Burhan Ozbilici
W zamachu, do którego doszło podczas pokojowej demonstracji w Ankarze, zginęło 128 osób. Na ulice Stambułu wyszło tysiące ludzi. ZOBACZ VIDEO I ZDJĘCIA.

CNN Newsource/x-news

Nawet 10 tys. ludzi mogło wziąć udział w proteście w Stambule przeciwko sobotniemu zamachowi terrorystycznemu. W Ankarze na trasie planowanego marszu pokojowego doszło do dwóch wybuchów. Jak informuje CNN, w wyniku zdarzenia zginęło 128 osób, 250 kolejnych zostało rannych. Manifestanci nie mają wątpliwości, że za tę tragedię odpowiada turecki rząd. Podobne wystąpienia zorganizowano w Diyarbakir, w Izmirze na zachodzie oraz w Batman, Urfa i Van na południowym wschodnie kraju.

Premier Turcji Ahmet Davutoglu ogłosił tymczasem trzydniową żałobę narodową i zorganizował nadzwyczajne spotkanie szefów służb bezpieczeństwa i wywiadu oraz przedstawicieli władz. Prezydent Turcji Tayyip Erdogan potępił zamach oświadczając, że był on wymierzony w turecką jedność i pokój. Turecki resort spraw wewnętrznych w oficjalnym oświadczeniu napisał, że zamach ten był atakiem na turecką demokrację i pokój. Turecki rząd oficjalnie potwierdził, że był to zamach samobójcy. Eksplozja lub dwa wybuchy, jak mówili niektórzy świadkowie, miała miejsce w pobliżu głównego dworca kolejowego w stolicy tego kraju.

Wybuch nastąpił w miejscu, w którym odbywała się pokojowa demonstracja przeciwników działań Turcji wobec Kurdów. Jej uczestnicy, m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych, politycy i związkowcy mieli apelować do Ankary o zakończenie przemocy wobec separatystów z Partii Pracy Kurdystanu. Ci ostatni byli sprawcami wielu aktów terrorystycznych w Turcji, była to ich odpowiedź na bombardowanie ich obiektów przez lotnictwo Ankary. Kiedy turecka policja używała gazu i armatek wodnych przeciwko uczestnikom demonstracji walały się tam ciała ofiar wybuchu. Turcja, która z początku nie chciała się przyłączyć do bombardowań Państwa Islamskiego, w końcu udostępniła Amerykanom swoje bazy, by ci dokonywali bombardowań dżihadystów. Na końcu sama się do tej akcji przyłączyła, ale jednocześnie zaatakowała pozycje Kurdów.

Turecka prasa przypomina też, iż w ostatnim czasie wielu obywateli tego kraju przyłączyło się do bojowników Państwa Islamskiego. Nie wykluczone więc, że krwawy zamach mógł tez przyjść ze strony dżihadystów. Na razie nikt nie wziął odpowiedzialności za dokonany zamach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Turcja: Zamach bombowy w Ankarze. Zginęło co najmniej 128 osób, są setki rannych [VIDEO+ZDJĘCIA 18+] - Dziennik Bałtycki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska