Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz z Poznania: Celibat to życiowy performance

Błażej Dąbkowski
Ksiądz z Poznania: Celibat to życiowy performance
Ksiądz z Poznania: Celibat to życiowy performance Waldemar Wylegalski
- Celibat to prowokacja ze strony Boga. Wiele osób patrzących z boku na księży, czuje, że coś jest z nimi nie tak, jeśli żyją w celibacie, więc pytają, spierają się na ten temat naszego życiowego performance'u - mówi w rozmowie z "Głosem" ks. Adam Pawłowski z parafii pw. Maryi Królowej na poznańskiej Wildzie.

Woli ksiądz brunetki czy blondynki?
Ks. Adam Pawłowski: Wszystkie typy kobiety mi się podobają (śmiech).

Więc wyobraźmy sobie taką oto sytuację: przed nosem księdza przechodzi ponętna, urodziwa kobieta, za którą obejrzałby się niemal każdy facet. Co wtedy ksiądz myśli?
Ks. Adam Pawłowski: Że Pan Bóg ją pięknie stworzył.

Tylko tyle?

Ks. Adam Pawłowski:To jedna strona medalu, bo ze swoich grzechów nie chcę się Panu spowiadać (śmiech). Jeśli pojawi się jakąś niewłaściwa myśl, wtedy odbieram ją w kategorii grzechu i spowiadam się z tego.

Sporo osób wymaga od Was jednak pełnej ascezy w tym zakresie.
Ks. Adam Pawłowski: I bardzo dobrze. Podejmowanie wyrzeczeń nie gwarantuje jednak, że się czasem nie doświadczy własnej słabości.

W ostatnich dniach w sieci furorę zrobił filmik, będący odpowiedzią na „coming out” ks. Krzysztofa Charamsy. Podkreśla tam ksiądz, że jest heteroseksualny, tymczasem w wielu komentarzach internauci zwracają uwagę, że duchowni powinni być aseksualni.
Ks. Adam Pawłowski: W jaki sposób chłopaka, który jest zdrowy i heteroseksualny wstępując do seminarium nagle uczynić aseksualnym? Dokonać terapii genowej? Kastracji? Prania mózgu? To raczej piękne, że człowiek posiadający heteroseksualną orientację może tę miłość do życia przekazać Bogu i ludziom.

Zobacz "Coming out" księdza z Wildy [WIDEO]

W filmie wspomniał też ksiądz, że cieszy go celibat. To naprawdę powód do radości?
Ks. Adam Pawłowski: Zanim się nawróciłem w trzeciej klasie liceum, myślałem, że moje życie będzie związane z małżeństwem, dziećmi, własnym biznesem. W końcu jednak przyszedł moment powołania, co całkowicie zmieniło sytuację, choć cały czas biłem się z tą myślą, pragnąc jednocześnie posiadać rodzinę. Wiem jednak, że jeśli Bóg kogoś powołuje do kapłaństwa, a tym samym do celibatu, to czuje, że da to człowiekowi największe szczęście. Musiałem się jednak do tego przygotować, dlatego czas spędzony w seminarium był momentem formacji intelektualnej, osobowościowej, duchowej i duszpasterskiej gdzie człowiek rozeznawał na ile jest w stanie wytrwać.

Ale musiał mieć ksiądz chwile słabości.
Ks. Adam Pawłowski: Miałem i mam, ale im dalej szedłem tą drogą, tym bardziej czułem swoje powołanie. Już na drugim roku seminarium doszedłem do przekonania, że będę księdzem. W tym czasie odkryłem też, że celibat jest darem, który widzę w trzech wymiarach. Po pierwsze, mogę żyć jak Jezus, mogę być cały dla Boga. Po drugie ważny jest też wymiar eklezjologiczny – jestem cały dla Kościoła. To moja Oblubienica i dla niej poświęcam swoje życie. Trzecim wymiarem jest eschatologiczny, czyli zapowiedź tego co czeka nas po śmierci. Wtedy przecież nie będziemy się żenić, wychodzić za mąż, tylko staniemy przed sądem i czeka nas niebo lub piekło.

No dobrze, ale celibat nie jest z Kościołem od samego początku, więc można w zasadzie stwierdzić, że wprowadzono go z merkantylnych pobudek.
Ks. Adam Pawłowski: To prowokacja ze strony Boga. Wiele osób patrzących z boku na księży, czuje, że coś jest z nimi nie tak, jeśli żyją w celibacie, więc pytają, spierają się na ten temat naszego życiowego performance'u. Nie jest zresztą prawdą, że celibat nie był z Kościołem od samego początku, prorocy, tacy jak Jeremiasz czy Eliasz żyli w czystości. Podobnie było z Janem Chrzcicielem i samym Jezusem, kolejnymi świętymi, Pawłem, Tytusem. Już w III w. synod w Ankarze i Elwirze pytał diakonów przed święceniami czy chcą żyć w celibacie czy też w małżeństwie. Natomiast w VII i VIII w. celibat stał się w zasadzie prawem powszechnym, także w XI w., kiedy papież Grzegorz VII usankcjonował to, co było już normą.

Dyskusja o tym, że celibat to przeżytek wraca co jakiś czas, bo część księży żyje w hipokryzji, posiadając na boku kobiety, czasem też dzieci. Może Kościół powinien iść z duchem czasu?
Ks. Adam Pawłowski: To jest problem, ale raczej osób, które tak sądzą. W psychologii mamy takie zjawisko jak projekcja, dlatego wydaje mi się, że własne problemy z seksualnością przerzucają na księży. Z tego co zauważyłem coraz więcej osób ma problemy z pornografią, masturbacją, wiernością małżeńską, w samym tylko Poznaniu już 40 proc. małżeństw się rozpada. Więc spora grupa osób może powtarzać, że księża mają problemy podobne jak one.

Tymczasem nieustannie słyszymy przekaz typu ksiądz-pedofil, ksiądz-casanova.
Ks. Adam Pawłowski: W gronie apostołów był Judasz, który stanowił 8,3 proc. najbliższych uczniów Jezusa. Więc jeśli popatrzymy, że w Polsce jest 30 tys. księży, i wyliczymy z tego 8,3 proc. to daje nam prawie 2,5 tys. tych, którzy mogli by mieć jakiegoś rodzaju trudności w kapłaństwie. Z badań jednoznacznie jednak wynika, że dzieci najczęściej wykorzystywane są w rodzinach, a nie przez księży. Jakiś czas temu przeczytałem też informację o tym, że w polskich więzieniach siedzi 1500 pedofilów, wśród nich był tylko 1 duchowny i 70 murarzy. Nie chcę oczywiście nikogo piętnować, ale to pokazuje, że zniesienie celibatu nie jest jednoznaczne z wyzbyciem się wszelkich nadużyć. Moim zdaniem kapłaństwo pomaga zintegrować osobowość i nad nią czuwać, a jeśli ktoś upadnie, to trzeba pamiętać, że Jezus przyszedł właśnie do grzeszników.

Jak ksiądz radzi sobie z wszelkimi pokusami? Przecież potrzeby większości mężczyzn są bardzo podobne.
Ks. Adam Pawłowski: Podzieliłbym je na kilka kategorii, podstawowe, takie jak jedzenie, picie, sen i te bez których można żyć, jak np. seks. Zapewniam, że można bez niego przejść przez całe życie. Tak przecież żyli Św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko czy bł. Matka Teresa z Kalkuty. Ja, jako ksiądz radzę sobie raz lepiej, raz gorzej. Na pewno elementami, które mnie wzmacniają są modlitwa, spowiedź, przyjmowanie Komunii Świętej, brewiarz, czy różaniec. Nie mogę też zapominać o relacjach, bo przecież każdy chce czuć się kochanym, także kapłan. Dlatego dbam o częste kontakty z moją mamą, siostrą, przyjaciółmi, nie wzbraniam się przed tym, by ich przytulić czy pocałować.

Tylko modlitwa pomaga w wyzbyciu się pożądania?
Ks. Adam Pawłowski: Kiedy odczuwam wszelkiego rodzaju napięcia bardzo pomaga mi też sport, bieganie, pływanie, jazda na rowerze, koszykówka. Po wysiłku fizycznym wiele pokus znika, ale jeśli się pojawi, a ja zgrzeszę, choćby myślą, to Chrystus zaprasza nas przecież do spowiedzi. Ona jest umocnieniem i wsparciem.

Podobno księża mają powodzenie wśród kobiet.
Ks. Adam Pawłowski: Przeważnie tak, ktoś kiedyś zażartował, że najlepsze kwiaty trafiają na ołtarz (śmiech). Jeśli kapłan jest dojrzałym mężczyzną, uduchowionym, wykształconym i do tego jeszcze „umundurowanym”, przez niektóre kobiety postrzegany jest jak zakazany owoc, którego chciałaby spróbować.. Ale nie uważam też, że duchowny nie powinien dbać o siebie. Jeśli dobrze wygląda, jest wysportowany, to łatwiej mu przekazywać Słowo Boże zarówno kobietom, jak i młodzieży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ksiądz z Poznania: Celibat to życiowy performance - Głos Wielkopolski

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska