- Codziennie testerzy będą spotykać się w grupach 10-12 osobowych w pomieszczeniach laboratoryjnych. Będą próbować różnego typu ciastek pod kątem ich smaku, łamliwości, zapachu, a także wrażeń dotykowych i słuchowych. To praca wszystkimi zmysłami. Następnie będą rozmawiać między sobą i wypełniać ankietę. To nie jest praca dla każdego, tylko 15%-20% społeczeństwa ma na tyle wyczulone zmysły, aby sprawdzić się przy badaniach - opowiada Marcin Rudziński z instytutu Almares, która przeprowadza badania.
Badania są prowadzone dla firmy Mondelez Polska i trwają tylko dwie godziny, aby nie męczyć zmysłów. Naukowcy opracują specjalny słownik dla testerów, który pomoże im w opisywaniu ciastek. Firma nie szuka sommelierów, którzy mają wyjątkowe poczucie smaku. Chcą dopracować swoje produkty przy pomocy zmysłów potencjalnych konsumentów. Badanie jednego produktu odbywa się w cyklach, które zajmują od 5 do 7 dni. Firma przekonuje, że to jednak zdrowa praca.
Każdego dnia tester będzie mógł zjeść maksymalnie 8-10 ciastek. Producent słodyczy szuka osób, które na poważnie i na lata zgłoszą się do współpracy. Każdy chętny musi uzyskać pozytywny wyniku testu oceniającego predyspozycje kandydata pod kątem ostrości zmysłów: smaku, węchu i wzroku.
Często ludzie wyobrażają sobie, że ta praca to bajka. Jednak w rzeczywistości wymaga odpowiedzialności i zaangażowania, choć na pewno należy do przyjemnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?