Do podpaleń traw na terenie Pieszyc doszło we wrześniu. Najgroźniejsze pożary miały miejsce w okolicy jednego z marketów, na stadionie oraz przy ogrodach działkowych. – Tylko dzięki intensywnej pracy służb ratunkowych nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia na pobliski market oraz inne zabudowania. Z towarzyszących okoliczności wynikało, że do pożarów doszło wskutek umyślnego podłożenia ognia – relacjonuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Pod koniec września bielawscy policjanci ustalili, że z podpaleniami może mieć coś wspólnego 12-letni mieszkaniec Pieszyc. – Chłopiec w rozmowie z funkcjonariuszami potwierdził, że kilkukrotnie dokonał popalenia trawy w okolicy jednego z marketów, ogrodów działkowych oraz stadionu. Nie potrafił wyjaśnić powodów swojego nagannego zachowania – mówi Zaporowski.
Młody podpalacz za swoje lekkomyślne zachowania odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich. – To nie wszystkie sankcje, jakie mogą grozić za tego typu zdarzenia. Sąd może zobowiązać rodziców lub opiekunów nieletniego podpalacza do pokrycia kosztów akcji pożarowej oraz strat poniesionych przez pokrzywdzonych – wyjaśnia policjant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
