Około 9:30 pracownice centrum handlowego Magnolia zauważyły, że po ulicy Legnickiej spaceruje sobie stadko kaczek. Mama z trzema kaczątkami wchodziła na jezdnie i tory tramwajowe. Kaczki stwarzały zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także i dla kierowców. Pojazdy MPK również miały problem z przejazdem.
Kaczki udało się przegonić z drogi do pobliskiej sadzawki. Tymczasem pracownice usilnie próbowały się dodzwonić do służb, zatrzymując nawet pracownika straży pożarnej, który akurat je mijał. Na miejscu zjawiła się policja, szczęśliwie "groźna sytuacja" była już zażegnana. Weterynarz wezwany przez funkcjonariuszy wyłapał kaczątka, tymczasem matka odleciała:
- Takie sytuacje zdarzają się często - mówi Piotr Szymański z Ośrodka Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Kaczka krzyżówka to bardzo popularny gatunek. Jest bardzo wiele osobników, które znajdują sobie coraz to nowe miejsca lęgowe. Musiałem kiedyś interweniować na siódmym piętrze jednego z hoteli, ponieważ na balkonie ptaki te założyły sobie gniazdo - dodaje.
Dorosłe kaczki wystarczy przegonić, niestety gorzej z małymi, które nie potrafią jeszcze latać. Okazuje się, że ptaki były w Magnolii lokalną atrakcją: - Dlaczego je zabierają? - pyta jedna z klientek, która przyszła zrobić kaczkom zdjęcia - Szkoda, były tu już wczoraj i były taką ciekawostką. Ludzie się zastanawiali, skąd się tutaj wzięły - dodaje.
Kaczątka trafiły w dobre ręce i jak mówi Piotr Szymański, zostaną w ośrodku dołączone do pozostałych kaczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?