Solidarność czeka na odpowiedź na złożone przez związkowców do Urzędu Wojewódzkiego postulaty. To od tej odpowiedzi zależy, czy namioty staną. - Decyzję podejmiemy w przyszły wtorek po godz. 14 - zapowiada szef dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso i dodaje, że związkowcy na razie nie dostali żadnej odpowiedzi na swoje postulaty, które trafiły do Urzędu Wojewódzkiego 26 marca.
Jeżeli namioty staną, to przy placu Powstańców Warszawy 1 zostaną do odwołania. Już wiadomo, że jeśli namioty zostaną rozstawione, to do Wrocławia będą przyjeżdżać związkowcy z całego Dolnego Śląska, by wspierać protestujących w namiotach. Do tego protestu szykują się już związkowcy "S" z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. Na piątek 24 maja zaplanowali swoją pikietę pod Urzędem Wojewódzkim od godz. 8 do 14.
Podczas trwania tej manifestacji zaplanowane jest też otwarte posiedzenie Komisji Zakładowej, a jej głównym tematem będzie Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, które wprowadziły władze wrocławskiego przewoźnika.
Ostatni wielki protest związkowcy zorganizowali 26 marca. Stali z transparentami "Dość Tuskolandii", "Stop umowom śmieciowym" czy "Panie Premierze, rządy pana doprowadziły polskich przedsiębiorców do bankructwa". O co walczyli i będą nadal walczyć związkowcy?
Kazimierz Kimso tłumaczył wówczas, że rząd szykuje pracownikom niewolniczą pracę. Zgodnie z założeniami nowelizacji kodeksu pracy m.in. pracodawca będzie mógł zmusić pracownika do pracy przez 12 godzin dziennie od poniedziałku do soboty.
Albo będziemy pracować ponad siły, albo z kolei dostaniemy znikome wynagrodzenie, które nie wystarczy na utrzymanie rodziny. Nowe przepisy pozwolą także pracodawcom skutecznie uniknąć płacenia za nadgodziny. Wprowadzane zmiany nie zakładają żadnych wyjątków - dotyczą wszystkich, nawet kobiet w ciąży, matek samotnie wychowujących dzieci, czy pracowników zatrudnionych w warunkach szkodliwych.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?