Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na rowerze miejskim: czy można dostać odszkodowanie?

Weronika Skupin
Paweł Relikowski/zdjęcie ilustracyjne
Nasza Czytelniczka, Aleksandra, w poniedziałek miała wypadek na wrocławskim rowerze miejskim. Użyła przedniego hamulca, bo jak mówi, tylny był niesprawny. Mimo że próbowała zahamować delikatnie, niestety się to nie udało. Wypadła przez kierownicę i złamała rękę. – Czy można się dopominać z tego tytułu odszkodowania od firmy zarządzającej rowerami? – pyta. Sprawą zajęła się reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

Pani Aleksandra opowiada, że do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Gajowej i Suchej obok stacji Statoil. – Na szczęście w miejscu upadku nie pojawił się od razu żaden samochód, bo mogłoby być zdecydowanie gorzej. Pozbierałam się z bruku i oddałam rower na najbliższej stacji. Nawet nie myślałam, by dzwonić na policję. Dopiero po godzinie, gdy ból się nasilał kolega polecił mi iść na pogotowie. W ambulatorium przy Traugutta poinformowano mnie, że mam złamaną głowę kości przedramienia i założono mi gips na dwa tygodnie – mówi.

– Jeszcze nie zgłaszałam sprawy do Nextbike. Obawiam się, że firma odpowie mi, że pojazd był sprawny i wina leży po mojej stronie. Czytałam o sytuacji użytkownika z Warszawy, pod którym złamała się rama roweru, a operator wyjaśniał że jednoślad był niedawno serwisowany i poszkodowany miał pecha. Z chęcią dowiem się, co mogę w tej sytuacji zrobić, bo poszkodowany z Warszawy jednak dostał około tysiąca złotych odszkodowania – mówi pani Aleksandra.

Jak mówi nam Michał Dąbrowski, rzecznik firmy Nextbike, jest procedura wypłacenia odszkodowania, trzeba jednak zgłosić się na infolinię. Jej numer we Wrocławiu to 71 738 11 11 lub 71 715 27 72 (przez całą dobę).

– Rozpatrzymy tę sprawę i będziemy interweniować. Pani musi się do nas zgłosić i przedstawić okoliczności. Przykro nam, że taka sytuacja miała miejsce – mówi rzecznik. Dodaje, że należy w takim przypadku przygotować dokumentację medyczną. Dziwi się nieco, że hamulec był tak ostry, gdyż w rowerach Nextbike montowane są hamulce spowalniające dla większego bezpieczeństwa i powinny wyhamowywać delikatnie.

Tysiąc złotych odszkodowania dla użytkownika z Warszawy (za uszkodzone prącie) to jednak inna skala niż w przypadku Pani Aleksandry, która złamała rękę. Może ona ubiegać się nie tylko o większe pieniądze, ale w dodatku z trzech powodów.

– Jeśli rower byłby nieodpłatny, to na użytkowniczce ciążyłby obowiązek sprawdzenia, czy jest sprawny. System jest jednak płatny, więc na organizatorze ciąży obowiązek serwisowania. Jeśli tego nie zorganizował ponosi winę za niesprawność rowerów – wyjaśnia Krzysztof Budnik z kancelarii Budnik Posnow & Partnerzy z Wrocławia. – Ta pani nie ponosi winy za sposób użycia tego roweru. Może się ubiegać o odszkodowanie, czyli zwrot kosztów leczenia. Należy jej się zwrot tylko tych wydatków, które poniosła. Jeśli zgłosiła się do lekarza i nic nie zapłaciła, z tego tytułu nic jej się nie zależy. Jeśli za jakieś lekarstwa czy rehabilitację będzie musiała zapłacić, to za te nierefundowane świadczenia będzie mogła ubiegać się o zwrot w wysokości 100 proc. poniesionych wydatków. Przy złamaniu ręki z reguły wydatki pojawiają się w momencie rehabilitacji. Zazwyczaj jest to kilka tysięcy złotych, ale na wszystko trzeba mieć rachunki – mówi Krzysztof Budnik.

Dodaje, że oprócz tego należy jej się zadośćuczynienie za szkody moralne, fizyczny ból i cierpienie. – Pani cierpiała dyskomfort, bolało ją. Z tego powodu ma prawo dostać zadośćuczynienie, co w podobnych przypadkach sądy wyceniają na około 5-10 tysięcy złotych – podaje Krzysztof Budnik.

Trzecia rzecz, to zwrot utraconego dochodu. – Jeśli nie było tej pani w pracy, czy też nie mogła prowadzić działalności gospodarczej, a zasiłek chorobowy nie pokrywa wynagrodzenia w stu procentach, na okres leczenia z powodu uzasadnionej nieobecności w pracy, pieniądze też jej się należą – dodaje adwokat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska