Podopieczni trenera Dominika Nowaka przygotowywali się do rundy wiosennej właśnie na obiektach nieistniejącego już Groclinu, choć pierwotnie mieli szlifować formę na Węgrzech.
- Niestety, nasz kontrahent w ostatniej chwili wycofał się z ustaleń. Na szczęście mieliśmy przygotowany wariant awaryjny w postaci Grodziska, więc bez problemu udało nam się załatwić nowe zgrupowanie - mówi trener Nowak. - Różnica w sumie niewielka. Jedynym minusem jest to, że w Wielkopolsce trenowaliśmy na sztucznej płycie, a na Węgrzech mogliśmy mieć naturalną murawę. Ale nie tylko my borykaliśmy się z tym problemem - dodaje szkoleniowiec lidera III ligi.
W Grodzisku Górnik rozegrał łącznie cztery sparingi. Wygrał dwa - wspomniany z Polonią Nowy Tomyśl, a także z Wartą Międzychód, i to aż 11:1. Z wyżej notowanymi rywalami wyniki były nieco inne - z pierwszoligową Wartą Poznań polkowiczanie zremisowali 2:2, a z jednym z faworytów do awansu do Ekstraklasy przegrali 1:3.
- Ale na tle silniejszych ekip prezentowaliśmy się naprawdę nieźle. Nie chcę, by zabrzmiało to nieskromnie, lecz jestem przekonany, że z takim składem bez problemu poradzilibyśmy sobie o dwie klasy rozgrywkowe wyżej - twierdzi Nowak.
Zdaniem szkoleniowca Górnika, dzięki ostatnim transferom jego zespół już dawno nie był tak silny.
- Nowi piłkarze doskonale wkomponowali się w drużynę. A dotychczasowi zawodnicy jeszcze bardziej się skonsolidowali. Gramy bardzo ofensywnie, ładnie dla oka, stwarzamy sytuacje i je wykorzystujemy. Mamy tak duży potencjał, że jesteśmy w stanie stracić trzy bramki, ale strzelić sześć i wygrać spotkanie - tryska optymizmem Nowak, dodając jednak roztropnie, że tak naprawdę to liga zweryfikuje zimowe przygotowania Górnika. - Ale jestem dobrej myśli - zaznacza opiekun polkowickich piłkarzy.
Górnik jest więc gotowy na ligę, ale tak naprawdę nie do końca wiadomo, kiedy rozgrywki zostaną wznowione. Lubuski Związek Piłki Nożnej, który zajmuje się III ligą, przełożył pierwszą kolejkę rundy wiosennej. Oznacza to, że pierwsze mecze odbędą się dopiero w weekend 14-15 marca.
Z Zielonej Góry płyną jednak nieoficjalnie wieści, że decyzja może jednak zostać w poniedziałek zmieniona. Wszystko dlatego, że Lubuski ZPN odwoływał kolejkę z powodu złej pogody. Za oknem jednak wiosna - nic, tylko grać.
Polonia Nowy Tomyśl - Górnik 0:7 (0:5)
Bramki: Narwojsz (trzy), Ogórek, Koziara, Olszowiak, K. Wacławczyk
Górnik: Pytkowski (46 Penkovets) - D. Wacławczyk (46 Jasiński), Koziara, Jeziorny, Opałacz (46 Stankiewicz), K. Wacławczyk, Mróz, Ogórek (46 Sierpina), Burda (46 Fedoruk), Kaźmierczak, Narwojsz (46 Olszowiak)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
