Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radnym sejmiku marzy się kariera

Magdalena Kozioł
Jerzy Tutaj już raz chciał się ubiegać o mandat ubiegać, ale w 2004 r. przegrał z Protasiewiczem
Jerzy Tutaj już raz chciał się ubiegać o mandat ubiegać, ale w 2004 r. przegrał z Protasiewiczem Dariusz Gdesz
Siedmiu radnych sejmiku chce być europosłami. Na listach będą Borys, Tutaj, Longawa i Drab.

W tym tygodniu oficjalnie poznamy nazwiska pierwszych kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Ich przedstawienie zapowiada część partii politycznych.

Wybory - przypomnijmy - odbędą się w czerwcu. Już wiadomo, że wśród tych, którzy powalczą o mandat europosła, nie będzie brakowało obecnych radnych dolnośląskiego sejmiku. W wyborach chce wystartować przynajmniej siedmiu z 36 radnych.

Choć Platforma Obywatelska na razie oficjalnie ujawniła tylko swoją "jedynkę" (to Jacek Protasiewicz, obecny europoseł), to już wiadomo, że rekomendację partii dostanie także radny Jerzy Tutaj, dyrektor Przedsiębiorstwa Zamek Książ.
- To bardzo dobry kandydat. Nastawiony na Europę - przekonują politycy Platformy i przypominają, że Jerzy Tutaj już raz chciał się o taki mandat ubiegać. Ale w 2004 r. bój o miejsce przegrał właśnie z Protasiewiczem.

Sam Tutaj o swoim ewentualnym kandydowaniu nie chce rozmawiać.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - ucina rozmowę na ten temat. Dodaje jedynie, że nazwiska oficjalnie pojawią się dopiero na początku kwietnia. To wtedy rada krajowa partii zatwierdzi listy kandydatów.

Jarosław Charłampowicz, przewodniczący klubu PO w sejmiku (szefem sztabu wyborczego partii na Dolnym Śląsku) przekonuje jednak, że już w środę 4 marca w Platformie wszystko będzie wiadomo. Do tego dnia partia ta przyjmuje zgłoszenia chętnych do PE.

Wśród nich ma znaleźć się również wicemarszałek Piotr Borys.
- Jeżeli pojawi się taka propozycja, to się zgodzę - mówi Borys. Dodaje, że praca w Brukseli byłaby dla niego wyzwaniem i możliwością większego rozwoju. Zastrzega jednak, że na razie nikt z nim tej sprawy nie konsultował.

Polskie Stronnictwo Ludowe na pewno postawi na sejmikowych radnych - Stanisława Longawę i Wojciecha Smolińskiego. Partia nie zdecydowała jeszcze, czy bój o fotel europarlamentarzysty stoczy też sam szef dolnośląskiego PSL, wicemarszałek regionu Tadeusz Drab.
Nieoficjalnie mówi się, że w szeregach partii zdania na temat kandydatury Draba są podzielone. Część ludowców chciałaby, żeby Drab najpierw wyjaśnił sprawę rzekomych nieprawidłowości w funduszu wyborczym PSL sprzed ostatnich wyborów do Sejmu. Decyzja o starcie Draba zapadnie jeszcze w tym tygodniu.

Za to Stanisław Longawa, wiceprzewodniczący sejmiku, już obmyśla swoją strategię działania.
- Na pewno nie będzie przemówień, tylko więcej rozmów w z ludźmi, takich przy herbacie - planuje. W Parlamencie Europejskim chciałby się zająć sprawami polityki rolnej i młodzieży. - W tym czuję się mocny - argumentuje.

Prawo i Sprawiedliwość na swoją listę wpisze Jerzego Gierczaka, wiceprzewodniczącego klubu PiS w sejmiku, a także byłą senator Dorotę Czudowską. Gierczak już wie, że będzie mu się ciężko przebić w regionie dolnośląsko-opolskim (te dwa województwa wybierać będą posłów wspólnie).
- Nie jestem tak rozpoznawalny jak Kurski czy Ziobro, a okręg wyborczy jest ogromny - ocenia radny. Już dzisiaj wie, że będzie się promował głównie w byłym województwie wałbrzyskim.

Jeszcze kilka tygodni temu w kuluarowych dyskusjach o kandydatach na europosłów krążyło też nazwisko Marka Dyducha, byłego sekretarza generalnego SLD, teraz radnego PSL.
To właśnie ludowcy mieli mu proponować start pod szyldem czterolistnej koniczyny. Dyduch dzisiaj mówi, że start w czerwcowych wyborach go nie interesuje i nie pojawi się na liście żadnego ugrupowania.

Weterani też walczą o Brukselę
Czerwcowe wybory do europarlamentu będą drugimi takimi w Polsce. Do urn pójdziemy 7 czerwca. Z całego kraju wybierzemy 50 posłów, z tego maksymalnie siedmiu z Dolnego Śląska i Opolszczyzny (mamy wspólny okręg wyborczy). Ostateczna liczba naszych posłów będzie zależała od frekwencji.
W tej kadencji mieliśmy 5 europarlamentarzystów z Dolnego Śląska: Ryszarda Czarneckiego, Jacka Protasiewicza, Konrada Szymańskiego, Józefa Piniora i Lidię Geringer de Oedenberg. Wszyscy oni i w tym roku stoczą bój o mandat.

Nie wiadomo jednak, z jakiego okręgu wystartuje Czarnecki. Mówi się o województwach nadmorskich. Czarnecki zmienia nie tylko okręg, ale i barwy. W poprzednich wyborach reprezentował Samoobronę, teraz będzie kandydatem PiS. Pierwsze miejsce na naszej liście PiS może przypaść nie Konradowi Szymańskiemu, ale byłemu wojewodzie Krzysztofowi Grzelczykowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska