Sąd będzie musiał wyjaśnić, czy do stanu zdrowia Henryka S. przyczynili się policjanci pełniący służbę w czasie, gdy on był tam zatrzymany pod zarzutem usiłowania rozboju. A może ta historia to efekt niskiej wiedzy policjantów na tematy tego, czym jest cukrzyca i jakie niebezpieczeństwa niesie ze sobą niewłaściwe postępowanie z chorym.
Tę szokującą historię po raz pierwszy opisaliśmy w maju ubiegłego roku. Tragedia wydarzyła się w marcu 2011. Wtedy to we Wrocławiu pojawił się mieszkaniec Olsztyna w poszukiwaniu pracy.
Przeczytaj: Chory na cukrzycę umierał pod okiem policji
Zatrzymano go po próbie napadu przed centrum handlowym. Ubrany w maskę wsiadł do auta i wyciągnął nóż. Kiwał się i mówił "cicho, spoko". Potem uciekł. Na komisariacie tłumaczył, że to z desperacji. Jest bezrobotny. Dowiedział się o ciężkiej chorobie córki. Pojechał do pracy do znajomego pod Wrocław. Kiedy okazało się, że pracy nie ma, postanowił dokonać napadu i zrabować kartę kredytową. Jak się później okazało, mógł to być właśnie krok desperacji człowieka, który dowiedział się, że ma bardzo ciężko chore dziecko.
Po 24 godzinach w policyjnej izbie zatrzymań pan Henryk zapadł w śpiączkę. W ostatniej chwili uratowano jego życie. Ale do pełni zdrowia nigdy nie wrócił. Do końca życia nie będzie mógł samodzielnie funkcjonować.
W tej sprawie prokuratura prowadziła śledztwo, ale umorzyła je uznając, że mężczyzna sam jest sobie winny, bo celowo przedawkował insulinę. Gdy w maju ubiegłego roku zajęliśmy się sprawą, Prokuratura Okręgowa skontrolowała ją i uznała, że decyzja była przedwczesna.
Powołano zespół biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Poznaniu. Mają oni ocenić, czy mogło dojść do przestępczych zaniedbań w tej sprawie. Po zapoznaniu się z opinią biegłych prokuratura zdecyduje, czy wznowić śledztwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?