W sobotę w naszym regionie gościmy bowiem mistrzynie oraz mistrzów Polski. O godz. 16, w hali SP 14 w Lubinie, piłkarki ręczne Interferii Zagłębia podejmą w rewanżowym meczu 1/2 finału Pucharu Polski SPR Asseco BS Lublin i będą bronić sześciobramkowej zaliczki z pierwszego meczu (32:26).
- To bardzo dobry wynik w perspektywie rewanżu na własnym parkiecie, ale nie może nas to uśpić - przestrzega Bożena Karkut. Tym bardziej, że zespół gości na pewno nie odpuści, bo i w zeszłym roku SPR-owi nie udało się sięgnąć po Puchar Polski.
O godz. 18 w Legnicy kibice szczypiornistów Miedzi będą świadkami pojedynku swoich pupili z Wisłą Płock, w ramach 20. kolejki ekstraklasy. Gospodarze wciąż myślą o awansie do ósemki i uniknięciu walki o utrzymanie, a tydzień temu pokonali u siebie wicelidera z Olsztyna. Dlaczego by więc nie ograć samego mistrza?
W niedzielę (godz. 18) na własnym parkiecie zagra też męski zespół Zagłębia, który ostatnio zawodzi na całej linii. Jeśli lubinianie nie zainkasują dwóch punktów ze Stalą Mielec, to wizja walki o utrzymanie, zamiast w play-off, stanie się coraz bardziej realna. Pomóc Zagłębiu może... Chrobry Głogów, jeśli pokona w Puławach Azoty, depczące po piętach siódemce Jerzego Szafrańca.
Ciekawie będzie też na pierwszoligowym froncie. W sobotę w Wągrowcu szczypiorniści AS-BAU Śląska Wrocław zagrają z bezpośrednim rywalem do awansu do ekstraklasy - miejscową Nielbą.
Natomiast jeśli w niedzielę (godz. 14.15 hala przy al. Paderewskiego) piłkarki ręczne AZS-u AWF-u Wrocław pokonają MTS Kwidzyn, będą mogły już świętować awans do ekstraklasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?