Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W nocy zdjęli tabliczkę pod znakiem, a rano założyli 27 blokad? Straż miejska zaprzecza

Marcin Hołubowicz
W nocy z niedzieli na poniedziałek zniknęła tabliczka pozwalająca na pozostawianie samochodów na chodniku przy ul. Powstańców Śląskich, a nad ranem pojawili się strażnicy miejscy z blokadami - alarmuje nasz Czytelnik. Straż miejska odrzuca oskarżenia i przekonuje, że znaku nie było przez tydzień i kierowcy mieli czas na dostosowanie się do nowych oznakowań.

- To, co ostatnio dzieje się przy naszej ulicy zakrawa na paranoję. To zagranie poniżej pasa - mówi nam Jarosław Majdowski, mieszkaniec ul. Powstańców Śląskich. - Od 30 lat można było parkować w tym miejscu. Na blokowisku jest około 100 mieszkań, tymczasem władza zapomina, że ludziom samochodów tylko przybywa - dodaje.

Odcinek wzdłuż Powstańców Śląskich (pomiędzy Sky Tower a rondem) jest miejscem, w którym parkujący kierowcy nie utrudniali ruchu pieszych. Zaraz obok jest szeroki chodnik i ścieżka rowerowa. Pytanie, skąd wzięła się decyzja o pozostawieniu pasa, z którego nikt nie będzie teraz korzystał i czy faktycznie blokady zostały założone tuż po zdjęciu znaku?

- Decyzja o usunięciu znaku dozwolonego parkowania na chodniku została podjęta po konsultacji z zarządcą drogi. Od dawna mieszkańcy składali skargi, które trafiały do Komisji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej. - Kierowcy, zamiast korzystać z przywileju, parkowali prostopadle do chodnika, dewastując tym samym przylegający pas zieleni. Staraliśmy się wyegzekwować prawidłowe parkowanie, jednak nie przynosiło to żadnych rezultatów - dodaje.

Rzecznik dodaje, że tabliczka pod znakiem zezwalająca na parkowanie została ściągnięta mniej więcej tydzień temu. Pomimo dalszych zgłoszeń od mieszkańców, strażnicy nie interweniowali, ponieważ chcieli dać czas kierowcom na przyzwyczajenie się do nowych zasad. W poniedziałek założyli 27 blokad.

Wersję straży miejskiej potwierdza Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. - Decyzja o zdjęciu tabliczki zezwalającej na parkowanie na chodniku przy ul. Powstańców Śląskich została podjęta na Komisji ds Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa ZDiUM - Wnioskodawcą była straż miejska, natomiast głównym powodem była dewastacja zieleńca przez parkujące tam samochody. Fizycznie tabliczka została zdjęta ze znaku 7 maja, czyli w miniony wtorek - dodaje.

Jarosław Majdowski będzie próbować walczyć z zakazem parkowania. - W piątek o 19 pod bramą nr 111 chcemy się spotkać z oburzonymi mieszkańcami i poszukać jakiegoś rozwiązania. Zarówno ja, jak i wielu moich sąsiadów, uważamy, że składający skargi to wyjątki. Na przykład właścicielka psa, której zwierzę ponoć nie miało gdzie załatwiać swoich potrzeb, ale już nie myślała o tym, żeby po nim sprzątać - kwituje sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W nocy zdjęli tabliczkę pod znakiem, a rano założyli 27 blokad? Straż miejska zaprzecza - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska