Sławomir P. został zatrzymany i aresztowany w grudniu 2010 roku. Znaczna część uzasadnienia aktu oskarżenia została utajniona. Powód tej decyzji nie jest do końca zrozumiały. Nieoficjalnie mówi się, że ma to być fakt występowania w sprawie policyjnego tajnego współpracownika.
Z tego co jest jawne wynika, że głównym świadkiem oskarżenia będzie niejaki Grzegorz G. z Górnego Śląska. W 2008 roku został zatrzymany przez CBŚ na polecenie opolskiej Prokuratury Okręgowej. Wtedy to policjant miał wziąć od podejrzanego 3 tysiące złotych łapówki. Obiecując, że wyciągnie go z aresztu.
Jednak Grzegorz G. do aresztu trafił. Kilka miesięcy później Sławomir P. i Katarzyna K. mieli polecenie by odwieźć podejrzanego z przesłuchania w prokuraturze do aresztu w Strzelcach Opolskich. Ale zamiast wprost do aresztu pojechali do Bytomia. Umożliwili aresztantowi spotkanie z narzeczoną. Policjant miał wtedy dostać 700 zł łapówki. Grzegorz G. opuścił areszt jesienią 2009 roku. Kilka miesięcy później rozesłano za nim list gończy. Zdaniem oskarżenia Sławomir P. i Katarzyna K. wiele razy kontaktowali się z poszukiwanym, nie robiąc nic by go zatrzymać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?